18.02.2015 14:43 0

Porzucone rzeczy wraz z dokumentami na plaży we Władysławowie

We wtorek (17.02) na plaży we Władysławowie spacerowicze odnaleźli porzucone ubrania, wśród rzeczy był także dowód osobisty należący do 25-letniego mieszkańca Aleksandrowa Łódzkiego. Służby SAR przez kilka godzin prowadziły poszukiwania w wodzie, jednak nikogo nie odnaleziono. Akcja zakończyła się o godzinie 19:00.

Wczoraj około godziny 16:30 dyżurny KPP w Pucku otrzymał zgłoszenie od osób, które spacerowały plażą we Władysławowie o znalezieniu torby z rzeczami osobistymi. Wśród nich znajdowały się m.in. dokumenty 25-letniego mieszkańca Aleksandrowa Łódzkiego.

  • Policjanci, którzy udali się na miejsce zdarzenia potwierdzili tę informację. Rzeczy znajdowały się na plaży, przy wejściu numer 11, na wysokości osiedla Cetniewo. Nie wiemy, czy rzeczy zostały temu mężczyźnie ukradzione, czy on je tam zagubił lub porzucił. Nie wiadomo również, czy celowo wszedł do wody, dlatego dyżurny z Władysławowa wezwał na miejsce służby ratownicze –  informuje asp. szt. Łukasz Dettlaff, Oficer Prasowy Komendy Powiatowej Policji w Pucku.

Poszukiwania okazały się jednak bezskuteczne. Policjanci również dziś przeszukiwali plażę oraz akwen morski, nic nie znaleziono.

Puccy mundurowi działają w ścisłej współpracy z jednostką ze Zgierza. Tamtejsi policjanci powiadomili o zdarzeniu rodzinę 25-latka. Okazało się, że najbliżsi również nie mają kontaktu z mężczyzną, dlatego złożyli zawiadomienie o jego zaginięciu. Aktualnie poszukiwania prowadzi KPP w Zgierzu we współpracy z pucką policją.

W portfelu mężczyzny znaleziono również dwa bilety: z Łodzi do Gdyni oraz z Gdyni do Władysławowa. Na tę chwilę wciąż nie wiadomo jednak, czy rzeczy naprawdę należą do poszukiwanego mężczyzny.

  • Dokument tożsamości w portfelu nie musi oznaczać, że przedmioty należą faktycznie do tego 25-latka. Możliwe, że ktoś na przykład ukradł ten dokument w Trójmieście, czy chociażby we Władysławowie, a później porzucił. Dokument z rzeczami niekoniecznie mówi nam, że ten mężczyzna faktycznie tu był – podsumowuje asp. szt. Łukasz Dettlaff.

Czytaj również:

Trwa Wczytywanie...