21.01.2015 14:02 0

Od strzały przez proch aż po ostrą amunicję

Kurkowe bractwa strzeleckie istnieją na terenie Pomorza praktycznie od średniowiecza. Są to organizacje paramilitarne, które dawniej miały za zadanie bronić miast przed najazdami. Dziś stowarzyszenia te związane są głównie z kultywowaniem historii, krzewieniem patriotyzmu wśród młodzieży oraz organizacją zawodów strzeleckich. W miniony wtorek odbyły się uroczyste obchody święta patrona bractw kurkowych w Wejherowie.

[img_r]2[/img_r]

  • Staramy się skupiać te organizacje wokół pewnej idei. W naszym okręgu pomorskim jest w tej chwili 14 bractw, a w całej Polsce, w zjednoczeniu znajdują się łącznie 122 bractwa. Działamy praktycznie od lat 90., kiedy to bractwa zostały reaktywowane, bo w latach PRL-u były zdelegalizowane. Teraz ruch się odrodził – opowiada Tomasz Winiecki, prezes Okręgu Pomorskiego Kurkowych Bractw Strzeleckich. - Jako zjednoczenie należymy do Europejskiego Stowarzyszenia Historycznych Strzelców. Jest to organizacja paramilitarna zrzeszająca 4,5 mln strzelców, z tego ponad 2 mln braci niemieckich. Była to pierwsza organizacja pozarządowa, w której wystąpiły znakomite, przyjacielskie kontakty między Polakami, Niemcami i innymi narodowościami – dodaje prezes.

[img_r]3[/img_r]

Genezy bractw należy szukać w rzemiośle, ponieważ dawniej do organizacji przystępowali głównie kowale, szewcy, krawcy, piekarze czy złotnicy. Organizacja przekształcała ich w sprawnych obrońców, znających żołnierskie rzemiosło. Obecnie stowarzyszenie zrzesza praktycznie cały przekrój społeczny.

  • Mamy zarówno artystów, rzemieślników, przedstawicieli zawodów takich jak lekarze czy prawnicy. Reprezentujemy więc różne zawody, ale mamy jedną pasję, którą jest strzelectwo oraz historia naszej ojczyzny – dodaje prezes Tomasz Winiecki.

Stowarzyszenie co roku obchodzi wspólne uroczystości. Miejsce obchodów święta patrona wybierane jest przez zarząd okręgu. Natomiast lokalne bractwo zobowiązane jest do organizacji spotkania.

[img_r]4[/img_r]

  • Imieniny Sebastiana to święto naszego patrona, który opiekuje się strzelcami oraz innymi organizacjami. Miejsce obchodów zawsze wybiera zarząd okręgu. My organizowaliśmy obchody również dwa lata temu, kiedy to został ufundowany nowy sztandar dla naszego bractwa. Być może organizacją zaskarbiliśmy sobie szacunek, dlatego zarząd postanowił przydzielić to właśnie nam – mówi Mariusz Kozakiewicz, sekretarz Kurkowego Bractwa Strzeleckiego w Wejherowie.

Uroczystości obchodzone są skromnie. Uczestnicy spotykają się w centrum wybranej miejscowości, składają kwiaty patronowi miasta, po czym następuje przemarsz do kościoła.

  • Klasztor jest przesympatyczny na tego typu uroczystości. Sztandary, bracia, mundury historyczne i współczesne. Wszystko to się ładnie koreluje, a do tego przepiękne zaplecze, gdzie możemy ugościć wszystkich braci przejezdnych, na przykład z Łodzi czy Poznania – opowiada sekretarz KBS Wejherowo.

W połowie mszy, tuż po kazaniu następuje intronizacja.

  • Otóż raz do roku odbywa się okręgowe strzelanie. Polega to na tym, że uczestnicy stają w kolejce i oddają po jednym strzale z ostrej amunicji, z długiej broni, do kura umieszczonego na wysokiej tyczce. Osoba, która obali kura zostaje królem kurkowym. Strzelec, który oddał strzał przed królem staje się pierwszym rycerzem, a następny, ten któremu nie udało się już oddać strzału, zostaje drugim rycerzem – wyjaśnia Mariusz Kozakiewicz.

[img]5[/img]

Podczas obchodów święta patrona, dawny król przekazuje insygnia swojemu następcy, który panuje bractwu przez kolejny rok. Władca pełni funkcję reprezentacyjną. Każde bractwo organizuje bale karnawałowe, gdzie król jest najważniejszą osobą - otwiera bal i wraz z królową czynią honory, a na ich cześć wznoszone są toasty oraz wiwaty.

Stowarzyszenie nie ogranicza się jednak do spotkań o charakterze narodowym czy lokalnym. W 2012 roku w Tucholi odbył się Europejski Zjazd Bractw Kurkowych. Przybyło ponad 25 tys. braci z całej Europy. Natomiast w tym roku Pomorskie Bractwo Kurkowe zawita do miejscowości Pejn Hanower, gdzie na Europejskim Zjeździe Bractw Kurkowych, zjawi się ok. 50 tys. osób.


Czytaj również:

Trwa Wczytywanie...