21.01.2015 08:38 0

Czyja kolej by posprzątać?

Straż Miejska Wejherowo

Zaniedbane tereny należące do PKP, wpisujące się w krajobraz Wejherowa, od lat przypominają drobne wysypiska śmieci. Cześć kolejowych działek jest gęsto zarośnięta, co również może wskazywać na to, że nikt ich nie dogląda. Zdaniem Straży Miejskiej sytuacja wyglądałaby inaczej, gdyby gospodarz tych obiektów miał siedzibę na miejscu, w Wejherowie, a nie w Gdyni lub Warszawie.

Zaniedbania dotyczą między innymi działek należących do PKP przy ul. I Brygady Pancernej WP oraz ul. Kwiatowej w Wejherowie. Strażnicy ustalili jednak, że podmiotem odpowiedzialnym za porządek na tych terenach jest jeden z zakładów PKP w Gdyni. Zarządca otrzymał ustny i pisemny nakaz uporządkowania zaśmieconych obszarów. Jeśli pracownicy nie zastosują się do nakazu, sprawa zostanie przekazana do sądu.

  • Tereny te nie są na bieżąco sprzątane pomimo tego, że leżą w pobliżu budynków stacyjnych i mają swoich zarządców. W samym Wejherowie terenami kolejowymi zarządza kilka, jeśli nie kilkanaście zakładów i spółek kolejowych. Inny podmiot zarządza budynkami, kto inny peronami, torami, gruntami na stacjach i jeszcze ktoś inny odpowiada za działki przylegające do terenów stacyjnych - informuje Straż Miejska Wejherowo.

[img_r]2[/img_r]

Straż Miejska ustalając organ odpowiedzialny za nieruchomość, często nie wie kogo upomnieć. Mundurowi proponują więc powrót do dawnych rozwiązań.

  • Gospodarz tych obiektów powinien mieć siedzibę w Wejherowie, a nie w Gdyni, Gdańsku, Słupsku czy Warszawie. Sytuacja ta pokazuje, że powinna powrócić instytucja gospodarza, jakim przez lata był zawiadowca stacji. To on odpowiadał za porządek na stacji oraz terenach kolejowych. Wtedy miejsca te były zadbane - podsumowuje Straż Miejska Wejherowo.

Czytaj również:

Trwa Wczytywanie...