Darmowe elementarze nie spełniły oczekiwań?

Tegoroczni pierwszoklasiści są pierwszym rocznikiem, który od pierwszego września korzysta z podręczników ufundowanych z budżetu państwa. Według zapewnień Ministerstwa Edukacji Narodowej elementarze miały posłużyć trzem rocznikom, jednak może się to nie udać. Główną przeszkodę stanowi jakość wykonania podręczników.

Zdaniem nauczycieli, merytoryczne aspekty podręcznika stanowią oddzielny problem. Pozostaje natomiast kwestia wykonania elementarzy, których trwałość, a właściwie jej brak, staje się zmorą uczniów oraz pedagogów.

[img_r]2[/img_r]

• Czasopisma dla dzieci, które kupujemy w salonach prasowych, wydają się być mocniejsze niż ten elementarz. Ilość stron powoduje, że jakość zszywki jest niewystarczająca. A dziecko nosi ten podręcznik w plecaku, wyjmuje, przegląda i z niego się uczy - mówi dyrektor Samorządowej Szkoły Podstawowej w Gościcinie, Arkadiusz Malinowski.

Jak podkreśla ministerstwo edukacji, podręczniki stanowią własność szkoły i mają one służyć 3 rocznikom, łącznie przez 3 lata. Z opcji darmowych podręczników korzystają wszystkie szkoły publiczne oraz prawie 70% szkół niepublicznych, których wychowankami są uczniowie klas 1-3. Elementarze są dzieciom jedynie wypożyczane. Po okresie użytkowania, uczniowie będą musieli zwrócić książki by służyły kolejnym rocznikom.

[img_r]3[/img_r]

• Kolejna sprawa, ten elementarz ma służyć również innym dzieciom, kolejnym rocznikom. Jeśli dziecko, które rozpoczyna swoją edukację dostanie podręcznik takiej jakości, to jak mamy je zachęcić do nauki? Jeśli chcemy by te podręczniki służyły wielu dzieciom, to ich jakość musi być inna. Te książki najpewniej posłużą tylko rok, dlatego moim zdaniem są to zmarnowane pieniądze - dodaje dyrektor SSP w Gościcinie.

Rodzice również zgłaszają problemy związane z użytkowaniem elementarzy. Niektórzy chcą zapłacić za zniszczone podręczniki, ponieważ uznają, że uszkodzenie powstało z winy dziecka lub samego rodzica. Jest to koszt 4,34 złotych, które przelać należy na specjalne konto.

Jednak nie wszyscy rodzice posiadają konta bankowe, dlatego chcąc zapłacić za podręcznik na poczcie czy w banku, muszą opłacić prowizję za wykonanie przelewu, która jest wyższa niż wartość samego podręcznika.

[img_r]4[/img_r]

Według wcześniejszych planów ministerstwa edukacji, w 2017 roku darmowe podręczniki będą do dyspozycji wszystkich uczniów szkół podstawowych oraz gimnazjów. Na tę chwilę szkoły otrzymały dotację celową jedynie na zakup ćwiczeń do elementarzy oraz podręcznika i ćwiczeń do nauki języka obcego dla pierwszoklasistów, którzy rozpoczęli edukacje 1 września 2014 roku.

Według zapewnień MEN, elementarz w żaden sposób nie jest gorszy od podręczników komercyjnych. Jednak w praktyce około 30% podręczników, które znajdują się w lokalnych szkołach podstawowych, nie nadaje się już do dalszego użytkowania.

• Jeśli wartość tych podręczników została wyceniona na 4,34 zł, to z drugiej strony jakość nie powinna dziwić. Taka też będzie jakość płynącej z elementarzy edukacji - podsumowuje dyrektor Samorządowej Szkoły Podstawowej w Gościcinie, Arkadiusz Malinowski.