Puckim morsom orkan nie straszny

Morsy z Pucka nie obawiają się niskiej temperatury, orkanu i lodowatej wody, wręcz przeciwnie takie warunki atmosferyczne zachęcają ich do wspólnej kąpieli i sprawiają ogromną przyjemność. Można się o tym przekonać w każdą niedzielę.

• Dopiero dzisiaj jest prawdziwa frajda. Taką pogodę prawdziwe morsy uwielbiają. Jest ekstremalnie, ale będzie z pewnością bardzo przyjemnie - mówiła w niedzielę, przed wejściem do wody Karolina Gorzkiewicz. - Jest bezpiecznie i przede wszystkim zdrowo.

Grupę puckich morsów tworzy około czterdziestu osób. Kolejne spotkanie na plaży w Pucku już za tydzień, przyjść może każdy, kto jest zdrowy i nie boi się nowych wyzwań.

• Trzeba być zdrowym, trzeba się dobrze nastawić. Jeśli ktoś ma wątpliwości czy powinien wchodzić do wody, powinien wcześniej skonsultować się z lekarzem - dodaje Karolina Gorzkiewicz.

Puckie morsy spotykają się w każdą niedzielę o godzinie 10:00 w porcie jachtowym w Pucku.