28.11.2014 11:37 0
Kradzież drzewek iglastych w lasach państwowych to już coroczny problem. Kradzione są choinki oraz gałęzie, które mogą posłużyć jako ozdoba. Za przywłaszczenie pojedynczego drzewka grozi kara grzywny do 500 zł.
Leśnicy z Nadleśnictwa Wejherowo mówią, że choć skala problemu jest nieduża, to incydenty powtarzają się od lat. Związane z kradzieżą ryzyko i stres, czy w ogóle potrzeba posiadania drzewka, ma się nijak do detalicznej ceny choinek.
[img_r]2[/img_r]
Głównym celem szkółki jest produkcja sadzonek na potrzeby wejherowskiego oraz gdańskiego nadleśnictwa. Choinki stanowią dodatkowe zajęcie leśniczych, a ich plantacja na terenie szkółki leśnej w Domatowie powstała dwa lata temu. Znajduje się tu około 4000 drzewek, ale na handel przeznaczonych jest 1000.
W stosunku do miejskich punktów sprzedaży detalicznej ceny szkółki są konkurencyjne. Metrową choinkę można zakupić już za 18 zł, za półtorametrowy okaz zapłacimy 25 zł, a drzewka do 2 m kosztują 30 zł. Przy zakupach hurtowych są duże zniżki, nawet do 30%. Sprzedaż choinek będzie prowadzona na terenie leśnictw Domatowo, Kępino i Starzyno.
[img_r]3[/img_r]
[img_l]4[/img_l]
W okresie przedświątecznym występują wzmożone patrole wszystkich służb leśnych, a w szczególności Straży Leśnej, która współpracuje z Policją i Strażą Graniczną. Służby organizują wspólne patrole na terenie lasów państwowych.
Prowadzone są również kontrole wśród handlarzy choinek. Każda osoba, która sprzedaje drzewka, musi posiadać dokument potwierdzający ich pochodzenie. Może być to poświadczenie z gminy lub asygnata leśniczego. Przy sprzedaży choinki, handlarz zobowiązany jest wręczyć kupującemu pokwitowanie potwierdzające zakup.
[img]5[/img]