Krew często traktujemy jako lek, ale to jest cząstka drugiego człowieka - mówi Tadeusz Cyra. We wtorek w Wejherowie z okazji Dni Honorowego Dawcy Krwi zarząd oddziału rejonowego PCK w Wejherowie przygotował uroczyste spotkanie dla zasłużonych krwiodawców.

- Klub Honorowych Dawców Krwi rozwija się w Wejherowie, co nas bardzo cieszy. Krew to przecież jest lek, którego się nie da zastąpić żadnym innym. Mamy około trzystu zarejestrowanych dawców krwi. Odznaczyliśmy dużą grupę i to były osoby, które oddały 18 litrów, 12 litrów i 6 litrów krwi, otrzymali oni odpowiednio odznaki pierwszego, drugiego i trzeciego stopnia - przekonuje Gabriela Lisius, prezes oddziału rejonowego PCK w Wejherowie.

W trakcie spotkania zwrócono uwagę na zbyt małą ilość regularnych dawców krwi. Zauważono również, że coraz więcej młodych ludzi oddaje krew, zwiększa się także ilość kobiet - honorowych krwiodawców.
- Dawców jest bardzo dużo, problem tkwi w tym, że nie ma dawców stałych. Stały dawca to mniejszy problem z badaniem. Stały dawca to jest pewny dawca, on wie że musi być zdrowy - wyjaśnia Tadeusz Cyra, Przewodniczący Rady Wojewódzkiej HDK PCK.
W dniach 22-26 listopada obchodzone są Dni Honorowego Krwiodawstwa. W tych dniach szczególne podziękowania słane są właśnie w ręce osób regularnie oddających krew.