Tylko dzięki szybkiej reakcji postronnego kierowcy, udało się zakończyć rajd kompletnie pijanego mężczyzny na drodze krajowej nr 6 w Bolszewie (gmina Wejherowo). Jazda tego kierowcy mogła zakończyć się tragicznie. Funkcjonariusze sprawdzili 44-latka w policyjnych systemach i okazało się, że jest on poszukiwany sądowym nakazem. Teraz najbliższy czas spędzi w Areszcie Śledczym.
Kierowca samochodu osobowego zauważył jak z przeciwnego kierunku z nadmierną prędkością nadjeżdża mazda. 44-latek próbował hamować, jechał slalomem, jednak ostatecznie ominął bokiem stojący na drodze pojazd i niemalże uderzył w sygnalizator świetlny.
23-latek oraz jego pasażerowie z każdym kolejnym kilometrem upewniali się, że kierowca mazdy musi być nietrzeźwy. Kierowca bmw jadąc za nietrzeźwym kierowcą zadzwonił po patrol Policji i cały czas relacjonował, w którą stronę kieruje się pijany 44-latek. W końcu kierowca mazdy zatrzymał samochód i w tym czasie błyskawicznie do pijanego kierowcy podbiegł kierowca drugiego samochodu i powstrzymywał go przed dalszą jazdą.
W tym czasie także nadjechał policyjny patrol, który sprawdził trzeźwość 44-latka. Okazało się, że miał ponad 2 promile alkoholu w organizmie. Dalsze sprawdzenie w policyjnych systemach wykazało, że kierowca mazdy był poszukiwany i najbliższy czas spędzi w areszcie śledczym.
Policjanci podczas minionego weekendu zatrzymali łącznie 7 nietrzeźwych kierowców na terenie powiatu wejherowskiego.
