17.09.2024 14:00 15 TS
Z wodą, żywnością oraz środkami opatrunkowymi dojechał jeden z pierwszych transportów z Wejherowa do terenów objętych klęską żywiołową. - W 24 godziny zebraliśmy około siedmiu ton darów - mówi Szymon Borodziuk, jeden z organizatorów zbiórki.
Na terenie m.in. powiatu wejherowskiego zorganizowano wiele zbiórek z darami dla powodzian z południa Polski. We wtorek, 17 września 2024 roku, do Kłodzka w województwie dolnośląskim dojechał jeden z pierwszych transportów z Wejherowa.
— W 24 godziny zebraliśmy około siedmiu ton darów: woda, środki spożywcze, środki higieniczne. Mieszkańcy Bolszewa, Wejherowa, chłopakom z OSP Bolszewo, wszystkim ludziom dziękujemy - mówi opublikowanym filmiku na facebooku Szymon Borodziuk z Sim-Med Przychodnia w Wejherowie podkreślając, że cały czas można dostarczać kolejne dary.
Organizatorzy zbiórki przesłali Nadmorskiej Grupie Medialnej zdjęcia i filmiki z terenu objętego klęską żywiołową. W Kłodzku wielka woda już opada. Odsłoniła przy tym ogrom zniszczeń. Na ulicach zalega muł i drzewa z korzeniami.
Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej poinformował, że stan wody w Kłodzku na Nysie Kłodzkiej był o prawie 150 centymetrów wyższy niż w 1997 roku. Stan alarmowy dla tej rzeki wynosi 240 centymetrów. Natomiast w kulminacyjnym momencie rzeka osiągnęła 798 centymetrów.
Byliście świadkami zdarzenia w naszym regionie? Chcecie aby nasza redakcja zajęła się jakimś tematem? Czekamy na Wasze sygnały i informacje. Można kontaktować się z naszą redakcją za pośrednictwem strony facebookowej i mailowo: [email protected]. Dyżurujemy także pod numerem telefonu 729 715 670.