10.05.2023 13:30 24 PM
Auto poruszało się zygzakiem i z małą prędkością. Okazało się, że za jego kierownicą siedziała 92-latka. Kobieta nie wiedziała gdzie jest. Na miejsce wezwano karetkę pogotowia.
We wtorek (9 maja) przed godziną 12:00 kryminalni z Gdańska jadąc al. Armii Krajowej w kierunku centrum, zauważyli volkswagena golfa, który nie trzymał się prostego toru jazdy. Ponadto kierujący samochodem jechał bardzo wolno, utrudniając jazdę innym uczestnikom ruchu.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Był tak pijany, że wjechał w drzewo. Trafił do szpitala
— Funkcjonariusze nabrali podejrzeń, że za kierownicą siedzi pijany kierowca. Natychmiast zareagowali na tę sytuację i przy użyciu sygnałów świetlnych oraz dźwiękowych zatrzymali ten pojazd do kontroli. W trakcie interwencji okazało się, że za kierownicą volkswagena siedziała 92-latka z powiatu kartuskiego. W rozmowie z kryminalnymi kobieta powiedziała, że jechała z miejsca zamieszkania na rynek w Sopocie, lecz nie potrafiła określić, w jakim mieście się znajduje – relacjonują gdańscy policjanci.
W trosce o bezpieczeństwo seniorki policjanci asystowali przejazd kobiety do najbliższego parkingu.
— Mieszkanka powiatu kartuskiego była trzeźwa i od 44 lat miała uprawnienia do kierowania. Na miejsce wezwano karetkę pogotowia. Ratownicy zbadali 92-latkę i stwierdzili, że nie wymaga hospitalizacji, ale że jej stan zdrowia wynikający z podeszłego wieku wskazuje na to, że nie powinna już kierować pojazdami. Policjanci zakazali 92-latce dalszej jazdy – dodaje policja.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: W tym pomorskim mieście ulice są najbezpieczniejsze
Funkcjonariusze poinformowali kierującą, że wystąpią z wnioskiem o skierowanie ją na badania lekarskie, które stwierdzą, czy może ona nadal kierować pojazdami.
Z uwagi na fakt, że nikt z rodziny nie był w stanie pomóc seniorce, na miejsce wezwano lawetę, która przewiozła 92-latkę i jej samochód do miejsca zamieszkania.