16.05.2022 15:00 5 WH/TTM/KPP Wejherowo
Na trasie Łebno-Donimierz audi uderzyło w drzewo – kierujący miał ponad 2 promile alkoholu w organizmie. Następnego dnia kia dachowała w Sopieszynie. W tym przypadku nie wiadomo, kto kierował, ale osoby podróżujące samochodem także były pod wpływem alkoholu.
Do pierwszego zdarzenia doszło w sobotę (14 maja) po godzinie 18:00 na trasie Łebno-Donimierz.
— Policjanci ruchu drogowego po przyjeździe zastali samochód audi, który uderzył w drzewo. Policjanci sprawdzili trzeźwość kierowcy i okazało się, że jest nietrzeźwy. Miał w organizmie ponad 2 promile alkoholu – mówi asp.sztab. Anetta Potrykus z wejherowskiej komendy.
Na szczęście nikomu nic się nie stało. Zdarzenie zostało zakwalifikowane jako kolizja, a kierujący odpowie przed sądem za jazdę w stanie nietrzeźwości. Grozi mu do 2 lat więzienia.
Następnego dnia w Sopieszynie na drodze wojewódzkiej nr 224 dachowała osobówka kia sportage.
— Policjanci z drogówki ustalili, że kierowca samochodu kia najprawdopodobniej nie dostosował prędkości do warunków panujących na drodze, w wyniku czego samochód dachował – relacjonuje Potrykus.
Fot. TTM/ zdarzenie Łebnie
W środku auta policjanci znaleźli kilka puszek po piwie. 39-latek i 49-latek, którzy podróżowali pojazdem, byli pijani. Oboje mieli ponad 2 promile alkoholu w organizmie. Jak na razie nie wiadomo, kto kierował samochodem, a policjanci pracują nad sprawą. Kierowca za jazdę na podwójnym gazie odpowie przed sądem.
Fot. TTM/zdarzenie w Sopieszynie