Babcie rządzą na Pomorzu – statystyki o seniorach

Zdjęcie ilustracyjne, źródło: pixabay.com

W piątek (21 stycznia) przypada Dzień Babci, a w sobotę (22 stycznia) – Dzień Dziadka. Nowe dane pokazują, że w Pomorskiem więcej mieszka seniorek – ponad 322 tysiące pań. Dziadkowie chętnie uczestniczą w życiu kulturalnym. Są członkami grup artystycznych, kół czy absolwentami kursów.

Skąd wzięły się święta dziadków? Najprawdopodobniej przywędrowały do Polski ze Stanów Zjednoczonych i obchodzone są od 1964 roku. 21 i 22 stycznia wnuki odwiedzają babcie i dziadków, składając im życzenia i dając upominki. Często spędzają wspólnie czas, np. przy obiedzie oraz przywołują dawne wspomnienia.

Urząd Statystyczny w Gdańsku z okazji święta przygotował zestawienie o pomorskich seniorach.

— Dane dotyczące naszego regionu wyraźnie wskazują, że pomorskie społeczeństwo się starzeje. Potwierdzeniem tej tezy są liczby, które mówią, że dziadków jest więcej niż wnuków. Według indeksu starości na 100 osób do 14. r. ż. przypada 103 seniorów, w miastach to 132, a na wsiach 65 osób powyżej 65. r. ż. Ponadto, według wskaźnika wsparcia międzypokoleniowego na 100 osób w wieku 50-64 lat przypada 10 seniorów powyżej 85 lat, w miastach to 13, a na wsi 7 osób starszych – informuje portal pomorskie.eu.

Wśród osób powyżej 60 roku życia dominują panie (ponad 322 tys.) nad panami (ponad 241 tys.).

Na ponowne małżeństwo decydują się częściej rozwodnicy. Jest ich więcej niż wdów i wdowców czy osób samotnych. Wśród seniorów rozwiedzeni panowie stanowią 6,4 proc. ogólnej liczby rozwiedzionych. Pań rozwiedzionych jest natomiast 4,2 proc.

— Przeciętna miesięczna emerytura seniora wśród zawodów pozarolniczych wynosi 2 447,75 zł. Pobiera ją ponad 338 tys. osób. Natomiast rolnicy, których jest 26 tys., otrzymują 1397,27 zł – czytamy ze statystyk.

Tzw. jesień życia dla wielu seniorów to czas aktywny, szczególnie w przestrzeni kulturalnej. Brali udział w działaniach przygotowanych przez domy i ośrodki kultury oraz kluby i świetlice. Najwięcej, bo ponad 36 proc. należało do kół, klubów i sekcji.

— Chętnie uczęszczali też na różne kursy i szkolenia (ponad 19 proc.) oraz brali udział w zajęciach grup artystycznych (ponad 16 proc.). Byli zapalonymi czytelnikami. Książki czytało prawie 56 tys. osób powyżej 60 r.ż., co stanowiło 18 proc. wszystkich, którzy korzystali z bibliotek. W tej formie aktywności zdecydowanie dominowali mieszkańcy miast – pokazują dane.