30.06.2021 17:00 0 WH/TTM
Działają na lądzie i w wodzie, ratując ludzkie życie. Ratownicy w charakterystycznych czerwonych strojach, dzierżąc pod pachą koło i bojkę ratowniczą to nieodłączny element, z którym kojarzą się polskie plaże latem. Od czwartku (1 lipca) taki widok zagości na kąpieliskach w gminie Kosakowo.
Rozpoczęły się wakacje, co za tym idzie tłumy turystów zagościły w nadmorskich miejscowościach, aby zażyć kąpieli słonecznych i wodnych. W czwartek (1 lipca) ratownicy wodni pojawią się na plażach w Mechelinkach oraz Rewie od strony północnej i wschodniej Zatoki Puckiej. Wczasowicze z takiej sytuacji są zadowoleni.
— Jest bezpieczniej. Dzieci są pod czujnym okiem ratownika. Chociaż bywa, że dorośli nie są trzeźwi i wypływają w dal, w kierunku Szwecji – mówi Elżbieta z Łodzi.
— Wiele osób nie umie pływać, więc plaże z ratownikiem to bezpieczniejsze miejsce – mówi Jola z województwa wielkopolskiego.
Ratownicy będą patrolować plaże codziennie w godzinach 9:00 – 17:00. Na każdym kąpielisku pojawią się trzej ratownicy wyposażeni w sprzęt.
Ponadto gmina Kosakowo udzieliła wsparcia Gdyni w postaci 25 tys. złotych na strzeżone kąpielisko w Babich Dołach.