01.06.2021 10:30 0 NW/KMP w Gdańsku
Weszli w kominiarkach do gabinetu lekarskiego, ukradli bloczek z receptami, a w czasie ucieczki użyli gazu pieprzowego. Sprawcy po kilku tygodniach trafili w ręce policji. Jeden z zatrzymanych to 30-latek z Gdyni, drugi okazało się, że już siedzi w areszcie – trafił do niego za inne rozboje.
Policjanci poinformowali o napadzie, do którego doszło pod koniec kwietnia 2021 roku w Gdańsku Suchaninie po tym jak udało się zatrzymać sprawców zdarzenia.
Dwaj mężczyźni weszli do gabinetu lekarskiego w kominiarkach, ukradli bloczek z receptami, a podczas ucieczki użyli gazu pieprzowego wobec lekarza.
– Funkcjonariusze dokładnie sprawdzili miejsce zdarzenia oraz pobliski teren, przeprowadzili rozmowy z osobami, które mogły mieć informacje na temat zdarzenia oraz sprawcy. Mundurowi przeprowadzili oględziny miejsca zdarzenia, zabezpieczyli ślady, w czynności zaangażowano przewodnika z psem tropiącym. Policjanci przeanalizowali zapisy z monitoringu i zaczęli szukać mężczyzn, których wizerunek zarejestrowały kamery - mówi Magdalena Ciska z gdańskiej komendy.
Jeden ze sprawców to 31-latek z Gdańska, który od prawie miesiąca przebywa w areszcie za rozboje, których dokonał na terenie Przymorza. Drugi to 30-latek z Gdyni, którego zatrzymano pod jednym z hoteli w mieście. W jego pokoju policja znalazła ponad 120 tabletek psychotropowych.
– 30-latek podejrzany o kradzież recept, naruszenie nietykalności i posiadanie znacznej ilości środków psychotropowych w piątek został doprowadzony do prokuratury i usłyszał zarzuty - wyjaśnia Magdalena Ciska.
Na wniosek prokuratora sąd zastosował wobec podejrzanego tymczasowy areszt. Dwóm sprawcom grozi teraz kara wieloletniego pobytu w więzieniu.