27.01.2021 10:00 4 WH/KMP w Gdyni
W środę (26 stycznia) późną nocą gdyńscy policjanci zatrzymali do kontroli drogowej mieszkańca Wejherowa. Dziwne zachowanie kierowcy zaniepokoiło funkcjonariuszy. Badanie alkomatem wykazało, że ma prawie promil alkoholu w organizmie. Grozi mu za to do 2 lat więzienia.
Niestety, na drogach regionu nie brakuje "potencjalnych morderców" - pijanych kierowców. Podczas nocnego patrolu z wtorku na środę w Gdyni, około godziny 2:00, mundurowi zauważali samochód, który zatrzymał się na poboczu jednej z głównych ulic miasta.
— Policjanci podjechali, aby sprawdzić, czy kierującemu nic się nie stało. Ten na widok radiowozu powiedział przez otwartą szybę, że ma problem z jej zamknięciem i już odjeżdża, po czym ruszył. Mundurowych zaniepokoił styl jazdy mężczyzny, który wskazywał na to, iż kierujący może być pod wpływem środków odurzających – relacjonują gdyńscy stróże prawa.
Policjanci udaremnili kierowcy dalszą jazdę. Podczas kontroli wykonano badanie alkomatem, które wykazało, że wejherowianin ma w organizmie prawie promil alkoholu.
34-letni mieszkaniec Wejherowa odpowie za kierowanie w stanie nietrzeźwości. Grozi mu za to kara grzywny, ograniczenia wolności lub kara więzienia do 2 lat.