27.05.2020 19:00 15 rp/pomorska.policja.gov.pl

Widok sopockich policjantów zadziałał na 61-latkę jak płachta na byka

Źródło: pomorska.policja.gov.pl

Odmówiła podania policjantom swoich danych, twierdziła też, że nie posiada przy sobie dokumentu potwierdzającego tożsamość oraz dodała, że nie musi się wylegitymować ani rozmawiać z policjantami – taki „trudny przypadek” mieli policjanci z Sopotu. Jak się okazało, 61-letnia mieszkanka stolicy, nie zaprzestała na niemiłej rozmowie. Znieważyła i naruszyła nietykalność interweniujących policjantów, a to w dalszym ciągu nie wszystkie zarzuty wobec przyjezdnej z Warszawy.

Jak poinformowali w środę (27 maja) sopoccy policjanci, ci zwrócili uwagę na kobietę, która bez zasłoniętej twarzy szła po drodze dla rowerów i podjęli wobec niej interwencję. Kobieta nie była zbyt rozmowna, odmówiła podania danych, nie chciała się też wylegitymować.

Próbowała również oddalić się z miejsca, a na wydawane przez policjantów polecenia do zachowania zgodnego z prawem nie reagowała – relacjonują mundurowi.

W pewnym momencie kobieta stała się agresywna, szarpała się, stawiała opór i zaatakowała policjantów. Nawet doprowadzenie 61-latki do komendy nie uspokoiło jej.

Przy zatrzymanej kobiecie policjanci znaleźli dowód osobisty i ustalili, że jest to 61-letnia mieszkanka Warszawy. Była trzeźwa. Twierdziła też, że jest poszukiwana, dlatego mundurowi sprawdzili ją w systemach policyjnych. Okazało się, że 61-latka nie jest osobą poszukiwaną i po wykonaniu niezbędnych czynności została ona osadzona w policyjnym areszcie – dodają policjanci.

Wobec kobiety mnożyły się zarzuty, które usłyszała we wtorek (26 maja). Policjanci naliczyli: przestępstwo naruszenia nietykalności cielesnej policjantów i znieważenia, a także naruszenia przepisu zasłonięcia twarzy w miejscu publicznym, korzystania z drogi dla rowerów, odmowy podania policjantom swoich danych osobowych oraz okazania im dowodu osobistego, a także nie stosowania się do poleceń policjantów i utrudniania wykonania tych poleceń. Agresywna kobieta może spędzić teraz kilka lat w więzieniu.


Czytaj również:

Trwa Wczytywanie...