13.05.2020 17:04 1 rp/pomorska.policja.gov.pl
Sopocki policjant podczas patrolowania osiedla Kamienny Potok zauważył pieska, który błąkał się bez właściciela. Mała suczka rasy shih tzu była bez obroży i jakiegokolwiek oznakowania. Policjant przygarnął psiaka do siebie do czasu znalezienia właściciela. Na szczęście już po kilku godzinach pies wrócił do domu.
We wtorek (12 maja) w okolicach południa policjanci z referatu patrolowo-interwencyjnego sopockiej komendy patrolowali osiedle Kamienny Potok kiedy zobaczyli małego pieska, który błąkał się bez właściciela. Była to zabrudzona i spragniona suczka rasy shih tzu.
– Funkcjonariusz nie pozostał obojętny na los shih tzu i razem z kolegą z patrolu przewieźli ją do schroniska, by sprawdzić, czy nie jest ranna. Na szczęście okazało się, że zwierzę jest zdrowe – relacjonują mundurowi,
Fot. Policja.pl
Starszy posterunkowy Radosław Kotwicki przygarnął suczkę i razem z rodziną był gotowy zapewnić jej nowy dom w przypadku, gdyby nie znalazł się jej właściciel. W mediach społecznościowych pojawiła się jednak informacja o poszukiwaniu właściciela zaginionego psa, a już po kilku godzinach właścicielka skontaktowała się z policjantem i opowiedziała, w jaki sposób zwierzę wydostało się z ogródka. Jeszcze tego samego dnia policjant zawiózł psa do domu.