27.04.2020 15:10 0 mike/KPP Wejherowo
Policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Powiatowej Policji w Wejherowie, w miniony weekend (25–26 kwietnia) prowadzili intensywne działania na drogach regionu. Dziewięciu kierowców pożegnało się z prawem jazdy za nadmierną prędkość. Zatrzymano też trzy osoby prowadzące auta „na podwójnym gazie”. Niechlubny rekordzista miał w organizmie ponad 1,5 promila alkoholu.
Co prawda, obostrzenia związane z pandemią koronawirusa przekładają się na mniejszy ruch na drogach, jednak w miniony weekend można było już zauważyć więcej pojazdów. Wpływ na to zapewne miała dobra pogoda, choć nie bez znaczenia był również fakt, że zniesiono część ograniczeń, m.in. tych dotyczących zakazów spacerowania w lesie czy na plażach. Policjanci z wejherowskiej drogówki nie mogli więc narzekać na brak pracy. Z powodu nadmiernego przekroczenia prędkości, dziewięciu kierowców pożegnało się na trzy miesiące z uprawnieniami do prowadzenia pojazdów.
– W trakcie realizowanych kontroli drogowych dotyczących pomiarów prędkości funkcjonariusze zatrzymali dziewięciu kierowców, którzy na terenie zabudowanym, w miejscu obowiązywania prędkości 50 km/h, jechali powyżej 100 km/h. Kierowcy zostali zatrzymani w Rumi, Wejherowie oraz na terenie gminy Luzino. Każdy z kierowców został ukarany mandatem karnym oraz dziesięcioma punktami karnymi, a prawa jazdy zostały zatrzymane na okres trzech miesięcy – informuje asp. sztab. Anetta Potrykus, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Wejherowie.
Niestety, kolejni kierowcy w regionie postanowili też wsiąść „za kółko”, mimo że wcześniej spożywali alkohol. Tak było w przypadku 27-latka kierującego hondą civic, który miał prawie promil alkoholu w organizmie. To jednak nie wszystko.
– Dalsze sprawdzenia w policyjnych systemach wykazały, że obowiązuje go sądowy zakaz kierowania do prawie końca czerwca 2020 roku – dodaje Anetta Potrykus.
Niechlubny rekord tego weekendu należał do 37-latka. Mężczyzna prowadzący kię ceed miał ponad 1,5 promila alkoholu w organizmie. Zatrzymano też 25-letniego mężczyznę, który poruszał się BMW. W jego przypadku alkotest wykazał 0,5 promila alkoholu. Prowadzenie samochodu w stanie nietrzeźwości jest przestępstwem, za które można trafić na dwa lata do więzienia. Z kolei naruszenie sądowego zakazu kierowania jest zagrożone karą do pięciu lat pozbawienia wolności.