02.04.2020 10:03 5 mike/KPP Wejherowo
Odpowiedzialności karnej nie uniknie 65-letni kierowca, który, parkując samochód w stanie nietrzeźwości, spowodował kolizję, a następnie próbował się oddalić. Na to nie pozwolił jednak świadek zdarzenia, który zawiadomił policjantów z wejherowskiej komendy powiatowej.
Do opisanego zdarzenia doszło w środową (1 kwietnia) noc, około godziny 1:00, na jednym z osiedli w Redzie. Mężczyzna kierujący oplem próbował zaparkować swój pojazd, przy czym uszkodził stojące w pobliżu audi. Udał jednak, że „nic się nie stało” i chciał przeparkować samochód w inne miejsce. Zdarzenie widział przypadkowy świadek, który nie pozwolił oddalić się sprawcy kolizji i powiadomił mundurowych. Szybko też się okazało, co było główną przyczyną nieudolnego parkowania.
– Po przyjeździe na miejsce policjanci ustalili okoliczności zdarzenia oraz sprawdzili trzeźwość kierowcy. Okazało się, że 65-latek był nietrzeźwy. Badanie alkotestem wykazało, że miał ponad promil alkoholu w organizmie. Funkcjonariusze zatrzymali mu prawo jazdy. Teraz sprawą zajmą się śledczy – mówi asp. sztab. Anetta Potrykus, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Wejherowie.
Mężczyzna odpowie za uszkodzenie samochodu. Poniesie też konsekwencje z powodu kierowania w stanie nietrzeźwości. Jest to przestępstwo, za które grozi kara do dwóch lat więzienia, utrata prawa jazdy i grzywna.