01.04.2020 14:20 7 mike/KMP Sopot
Aż dziesięć osób brało udział w zdarzeniu drogowym, do którego doszło we wtorkowy (31 marca) wieczór, w Sopocie. Jak wstępnie udało się ustalić, kierujący osobowym fordem próbował zawrócić w niedozwolonym miejscu, po czym zderzył się z radiowozem, którym jechało ośmiu policjantów. Dwóch mundurowych doznało obrażeń ciała.
Do zdarzenia doszło około godziny 20:30 na alei Niepodległości, w pobliżu pętli autobusowo-trolejbusowej nieopodal ulicy Reja. Jak wstępnie udało się ustalić policjantom z sopockiej komendy miejskiej, którzy pracowali pod nadzorem prokuratora, kierowca forda mondeo próbował wykonać manewr zawracania, ale nie ustąpił pierwszeństwa oznakowanemu radiowozowi, który jechał w stronę Gdyni. Zepchnięty radiowóz z dużą siłą uderzył w słup trakcji trolejbusowej.
– Samochodem osobowym podróżowały dwie osoby w wieku 37 i 14 lat, natomiast radiowozem ośmiu funkcjonariuszy. Skierowane na miejsce załogi karetek pogotowia udzieliły pomocy poszkodowanym i osoby biorące udział w zdarzeniu zostały przewiezione do szpitala na dalsze badania. W wyniku zdarzenia dwóch policjantów odniosło obrażenia ciała – relacjonuje asp. Lucyna Rekowska, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Sopocie.
Źródło: KMP Sopot
Kierowcy obu pojazdów, które uczestniczyły w zdarzeniu drogowym byli trzeźwi. Kierujący fordem mondeo stracił prawo jazdy, a rozbity samochód został odholowany na parking policyjny. Trwają czynności w celu wyjaśnienia okoliczności wtorkowego wypadku.