24.03.2020 08:40 0 mike/KMP Gdańsk
Do dwóch lat więzienia grozi dwóm młodym mężczyznom, którzy, chcąc uniknąć kontroli drogowej, staranowali policyjny radiowóz i uciekli z miejsca zdarzenia. Okazało się, że obaj mężczyźni byli pijani. Obaj stracili też prawo jazdy, a o ich dalszym losie zadecyduje sąd.
Do zdarzenia doszło w sobotnią (21 marca) noc, około godziny 2:00, na ulicy Przemyskiej, na południu Gdańska. Policjanci z drogówki postanowili skontrolować osobowego seata, jednak kierujący nie zamierzał się zatrzymać. Próbując uniknąć kontroli, chciał ominąć policyjne auto. Zrobił to na tyle nieumiejętnie, że wjechał w tył radiowozu.
– Mężczyzna porzucił samochód i zaczął uciekać pieszo. Policjanci ruszyli za nim i po krótkim pościgu go zatrzymali. Podczas doprowadzenia zatrzymanego do radiowozu, pasażer seata przesiadł się na miejsce kierowcy, uruchomił samochód i zaczął uciekać – relacjonują mundurowi z Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.
Źródło: KMP Gdańsk
Mężczyzna został ujęty po kilku minutach na jednej z okolicznych ulic. Szybko się okazało, co było przyczyną ucieczki 20-latków – obaj mieli w organizmach ponad 1,5 promila alkoholu. Obu zatrzymano prawo jazdy, a dodatkowo jeden z nich odpowie za spowodowanie kolizji drogowej. Za prowadzenie auta w stanie nietrzeźwości można trafić do więzienia na dwa lata. Zatrzymanym grozi też wysoka grzywna.