18.02.2020 09:10 8 Natalia Mamczura/KMP Sopot
W tym przypadku można powiedzieć, że diler dobrowolnie oddał się w ręce kryminalnych. Mężczyzna próbował sprzedać narkotyki na głównym sopockim deptaku i zaproponował tabletki ecstasy… nieumundurowanym policjantom. Ci zatrzymali 20-latka. Co więcej, w mieszkaniu młodego mężczyzny znaleziono porcje MDMA oraz amfetaminę. Zatrzymanemu grozi do trzech lat pozbawienia wolności.
Do opisanego zdarzenia doszło w miniony czwartek (13 lutego). Pochodzący z Gdańska 20-latek zaproponował policjantom narkotyki około godziny 23:00, gdy ci pieszo patrolowali ulicę Bohaterów Monte Cassino Sopotu.
– Wskazując na kieszeń kurtki, zapytał się, „czy chcą”. Funkcjonariusze od razu domyślili się, że młody mężczyzna najprawdopodobniej proponuje im narkotyki i gdy szli w ustronne miejsce, 20-latek wyciągnął woreczek z tabletkami MDMA, a następnie wręczył go jednemu z policjantów – relacjonuje asp. Lucyna Rekowska, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Sopocie.
Zaskoczony, przyznał się do posiadania przy sobie większej ilości tabletek. W wyniku dalszych działań, znaleziono w jego mieszkaniu kolejne porcje MDMA oraz amfetaminę. W sobotę usłyszał zarzut udzielenia funkcjonariuszowi policji 15 tabletek zawierających MDMA oraz posiadania kilkudziesięciu porcji środków psychotropowych. Mężczyzna przyznał się do stawianych mu zarzutów i złożył wyjaśnienia. Teraz oczekuje w policyjnym areszcie na rozprawę sądową. Grozi mu do trzech lat pozbawienia wolności.