09.01.2020 10:30 5 Kwt/zrzutka.pl
Konrad ma zaledwie 25 lat i całe życie przed sobą. We wtorek 26 listopada 2019 roku wraz z drugim policjantem jechał na interwencję, aby uratować ludzkie życie. Niestety, sam mógł zginąć. Mimo że radiowóz miał włączone sygnały świetlne oraz dźwiękowe, kierowca jednego z aut pokonujących skrzyżowanie nie zauważył przejeżdżającego na czerwonym świetle radiowozu i uderzył w jego tył. Kierujący radiowozem stracił panowanie i uderzył w inne auto, a następnie w słup. Do zdarzenia doszło na skrzyżowaniu ulic Morskiej i Swarzewskiej w Gdyni. Teraz trwa zbiórka pieniędzy na rzecz jednego z policjantów, który najbardziej ucierpiał w całym zdarzeniu.
Konrad ma krótki staż pracy, ale ogromne serce do niesienia pomocy innym osobom. Od zawsze jego marzeniem było bycie policjantem. Mężczyzna ma wiele pasji, kocha sport i ma wiele planów na przyszłość, które przekreślił wypadek.
– Bardzo ciężki uraz głowy wymusił wprowadzenie w stan śpiączki farmakologicznej, w której utrzymywany był trzy tygodnie. Liczne złamania twarzoczaszki stworzyły środowisko do rozwoju bakterii prowadzących do bardzo poważnego wstrząsu septycznego. Sepsa spowodowała wyłączenie pracy nerek, powiększenie wątroby i problemy z układem krążenia. Doprowadziła finalnie do stanu zagrożenia życia. Konrad mimo wszystko walczy, wygrał z sepsą, pokonał zapalenie płuc, które rozwinęło się wskutek długotrwałego pobytu w szpitalu. Jego stan kliniczny ulega poprawie, ale tak naprawdę to dla niego dopiero początek walki o powrót do normalnego życia, ponieważ dalej oddycha za pomocą respiratora, a pracę nerek zastępuje hemodializator – czytamy na stronie Zrzutka.pl.
Konrad dzielnie walczy o swoje życie. Mężczyzna ma wielu przyjaciół, rodzinę i kochającą partnerkę życiową, która cały czas przy nim czuwa. Stan policjanta wymaga zaawansowanej rehabilitacji neurologicznej. Mężczyzna, mimo odstawienia leków wprowadzających w stan śpiączki, nadal nie odzyskuje świadomości. Pomóc wyjść z tego stanu może specjalistyczna terapia i stymulacja poprzez różne bodźce.

Źródło: Zrzutka.pl
– Razem z lekarzami dołożymy wszelkich starań, aby Konrad mógł dalej kontynuować swoje pasje, aby dalej mógł pomagać innym i przede wszystkim wyszedł ze szpitala o własnych siłach. Jedyną przeszkodą jest kwestia finansowa, objęcie Konrada specjalistycznym leczeniem nie jest niestety w zasięgu możliwości rodziny, dlatego powstała właśnie ta zbiórka – zbiórka, która może nie tylko ocalić jego życie, ale dodatkowo może dać mu szanse to życie przeżyć wraz ze swoją partnerką, rodziną i przyjaciółmi. Jako młody chłopak ma przed sobą jeszcze całe życie i mnóstwo planów do zrealizowania, pomóżmy mu razem wrócić do zdrowia – zachęcają najbliżsi Konrada.

Źródło: Zrzutka.pl