25.10.2019 07:50 1 mike/KPP Wejherowo
W październiku pewien złodziej skutecznie utrudniał życie mieszkańcom Wejherowa i okolic. W ciągu kilkunastu dni dokonał co najmniej trzech kradzieży. Ostatecznie podejrzany 37-latek trafił w ręce wejherowskich kryminalnych. Dodatkowo podczas zatrzymania okazało się, że prowadził pojazd, mimo cofniętych uprawnień, a ponadto był pod wpływem narkotyków. Grozi mu do 10 lat więzienia.
Przez cały październik w Wejherowie dochodziło do uciążliwych kradzieży. Pierwsza z nich miała miejsce w nocy z 1 na 2 października – z hali magazynowej zniknął sprzęt o wartości 4000 złotych. Do kolejnego zdarzenia doszło 12 października; w tym przypadku była to próba włamania do automatu na myjni samochodowej. Natomiast w minioną niedzielę (20 października) sprawca ukradł z niezamkniętego garażu elektronarzędzia i kanister z paliwem.
Praca kryminalnych z Wejherowa przyniosła efekty. Jako podejrzanego o dokonanie opisywanych przestępstw wytypowano 37-letniego mężczyznę. Udało się go zatrzymać w ubiegły poniedziałek, gdy poruszał się samochodem. Przy okazji stwierdzono, że popełnił kolejne przestępstwa.
– Mężczyzna kierował samochodem pomimo cofniętych uprawnień oraz pod wpływem narkotyków. Policjanci odzyskali także część ukradzionego sprzętu. Mężczyzna spędził dwie noce w policyjnym areszcie. Został już przesłuchany i usłyszał zarzuty dotyczące kradzieży z włamaniem, usiłowania włamania oraz kradzieży, jak i posiadania narkotyków – informuje asp. sztab. Anetta Potrykus, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Wejherowie.
Sąd Rejonowy w Wejherowie przychylił się do wniosku prokuratury i zastosował wobec podejrzanego środek zapobiegawczy w postaci aresztowania na trzy miesiące. Za kradzieże 37-latek może trafić na 10 lat do więzienia. Mężczyzna odpowie też za posiadanie narkotyków, prowadzenie samochodu bez wymaganych uprawnień i pod wpływem substancji odurzających.