06.06.2019 15:05 7 PM
Psy nie mają gruczołów potowych, nie są w stanie same się ochłodzić. O to muszą zadbać ich właściciele. Na szczęście, naprzeciw wychodzą instytucje, biura obsługi czy restauracje, które nie tylko oferują wodę dla zziajanych czworonogów, ale także zapraszają je w swoje progi.
Pies siedzący w rozgrzanym aucie czy na zamkniętym balkonie w czasie upałów. Takie sytuacje wciąż można zaobserwować, choć, na szczęście, coraz rzadziej. Coraz więcej instytucji, restauracji czy biur obsługi otwiera swoje drzwi dla czworonogów – między innymi Powiatowa Biblioteka Publiczna w Wejherowie.
– Psy do nas wchodzą razem z czytelnikami, to są też nasi pupile, a ze względu na pogodę proponujemy im też zimną wodę. Mam nadzieję, że zarazimy innych i że w okolicy też pojawią się miski z wodą – mówi Barbara Gusman, dyrektor Powiatowej Biblioteki Publicznej w Wejherowie.
Koniec z wymówkami, psa możemy zabrać ze sobą wszędzie – nie musi już stać w upale przywiązany do płotu czy grzać się w rozpalonym aucie. Teraz możemy zabrać go ze sobą nawet do restauracji.

– Bardzo nam miło, kiedy odwiedzają nas zwierzątka, pieski, kotki, był też szczur. Zwierzęta są członkami rodziny, takimi jak dzieci, i nie chcemy ich zostawiać samych w domu. Zawsze dostaną u nas miskę wody – wyjaśnia Jagoda Mitroszonek, właścicielka restauracji w Wejherowie.
Na wodę mogą liczyć także psy, które przyjdą ze swoimi właścicielami do Biura Obsługi Klienta Telewizji Kablowej Chopin.
– W związku z panującymi upałami, które odczuwają nie tylko ludzie, ale również zwierzęta, przygotowaliśmy dla czworonogów naszych klientów miskę z wodą. Pieski mogą się z niej napić i troszeczkę sobie ulżyć w te gorące dni – zaznacza Agnieszka Lesner z Telewizji Kablowej Chopin.
Otwarte drzwi instytucji czy lokalów usługowych mogą być zbawienne podczas upałów. Wysokie temperatury są bardzo niebezpieczne nie tylko dla ludzi, ale również dla zwierząt.
– Psy nie mają gruczołów potowych, ich jedyną metodą ochłody jest ziajanie, czyli ochłoda przez pyszczek. Odradzam wyprowadzanie psów w pełnym słońcu i oczywiście należy im zapewnić stały dostęp wody – tłumaczy Joanna Piaszczyńska, lekarz weterynarii.
Psa możemy teraz zabierać ze sobą prawie wszędzie. Towarzysz codziennego życia nie musi sam siedzieć w domu, czekać na właścicieli przywiązany do słupka czy być zamknięty w aucie. Pamiętajmy o tym szczególnie podczas upałów.