Automat do gry miał go pociąć i zagrozić, że zgwałci jego dzieci – takie były tłumaczenia mężczyzny, który zdewastował pawilon z maszynami.
Do nietypowego zdarzenia doszło w niedzielę (19 maja) przed godziną 19:00 na ulicy Puckiej w Wejherowie. Straż miejska otrzymała informację o dewastacji pawilonu, w którym znajdują się automaty do gier.
– Gdy funkcjonariusze przybyli na miejsce, mężczyzna, który dokonał dewastacji, odpoczywał, siedząc na skrzynce po piwie. Mówił, że musiał to zrobić, bo automaty go pocięły, a gdy wrzucił 5 złotych, automat mu odpowiedział, że zgwałci jego dzieci – informuje Zenon Hinca, komendant Straży Miejskiej w Wejherowie.
Mężczyzna był mocno pobudzony. Funkcjonariusze użyli środków przymusu bezpośredniego. Okazało się, że uszkodzone zostały dwie maszyny, głośnik oraz drzwi wejściowe do pawilonu.
W trakcie ciszy wyborczej dodawanie i przeglądanie komentarzy jest zablokowane.
