30.03.2019 09:00 4 Kwt

W nocy przestawiamy zegarki, nie po raz ostatni

Zdjęcie ilustracyjne/Pixabay.com

W ostatni weekend marca – w nocy z soboty na niedzielę (30/31 marca) – zmieniamy czas z zimowego na letni. To jednak nie ostatnie przestawianie wskazówek zegarków w historii.

Dwa razy do roku przesuwamy wskazówki zegara o 60 minut. Tym razem będziemy mieć o godzinę snu mniej. Zmiana czasu następuje z godziny 2:00 na 3:00 rano.

Zmiana czasu ma podstawy ekonomiczne. Oszczędzamy energię, wykorzystując jak najdłużej światło dzienne. Natomiast w transporcie zmiana czasu to spory kłopot. Nocne połączenia pociągów i autokarów mają wówczas godzinę opóźnienia, mimo rozkładowego czasu podróży. Przeciwnicy przestawiania zegarka, a wśród nich naukowcy, twierdzą, że zmiana ta wpływa negatywnie na organizm. Odczuwają to zwłaszcza osoby prowadzące uregulowany tryb życia, osoby w starszym, dzieci oraz osoby cierpiące na depresję zimową.

Prawdopodobnie przestawianie wskazówek zegarków przejdzie do historii dopiero w 2021 roku. Komisja Europejska podjęła pierwsze kroki w sprawie dyrektywy dotyczącej zmiany czasu letniego. Oznacza to identyczną datę i czas we wszystkich państwach członkowskich Unii Europejskiej. W ostatnim głosowaniu podsunięto pomysł, by ostatnia zmiana czasu na letni nastąpiła w marcu 2021 roku. A zatem obywatele państw, które zdecydują się wybrać czas zimowy, ostatni raz przestawią wskazówki w zegarkach w październiku 2021 roku. Na temat tych planów wypowie się teraz Parlament Europejski.

Na czas zimowy zegarki przestawimy z 26 na 27 października 2019 roku.


Czytaj również:

Trwa Wczytywanie...