27.04.2018 15:30 7 mike/KMP Gdańsk
Praca strażnika więziennego nie jest łatwa – wiąże się z codziennym stresem i narażeniem na atak w miejscu pracy. Funkcjonariusze służby więziennej muszą się też liczyć z możliwością odwetu ze strony byłych osadzonych niemal każdego dnia. Przekonał się o tym jeden ze strażników, który spotkał byłego więźnia, gdy wracał do domu.
Do zdarzenia doszło na jednym z gdańskich osiedli. Funkcjonariusz służby więziennej wracał do domu i wtedy został zaczepiony przez 30-letniego mężczyznę, który, jak się później okazało, był dobrze znany gdańskiej policji. Wcześniej odbywał karę pozbawienia wolności m.in. za rozboje. I właśnie w zakładzie karnym najprawdopodobniej poznał swoją przyszłą ofiarę – strażnika.
– Sprawca rozpoznał funkcjonariusza i zaczął go znieważać, szarpać i uderzać. Pokrzywdzony bronił się, niemniej jednak na skutek pobicia trafił do szpitala, a sprawca uciekł – relacjonują policjanci z komendy miejskiej w Gdańsku.
Zgłoszenie do policjantów wpłynęło w poniedziałek (23 kwietnia). Gdy pokrzywdzony poczuł się lepiej, zaalarmował kryminalnych, a ci rozpoczęli czynności w celu ustalenia tożsamości sprawcy. Przesłuchano ofiarę i świadków zdarzenia. Dzięki zdobytym informacjom, podejrzanego udało się zatrzymać w czwartek (26 kwietnia) w jednej z siłowni na terenie Gdańska. Trzydziestolatek był zaskoczony tym faktem i nie stawiał oporu.
Najprawdopodobniej dzisiaj (27 kwietnia) sąd na wniosek prokuratury zadecyduje o aresztowaniu podejrzanego. Za przestępstwo uszkodzenia ciała grozi do 5 lat więzienia, a za znieważenie funkcjonariusza publicznego – do roku pozbawienia wolności.