27.03.2018 12:05 6 mike/SM Wejherowo
Sześciu mężczyzn zatrzymali łącznie w miniony weekend (24/25 marca) funkcjonariusze Straży Miejskiej w Wejherowie. Przy jednym z zatrzymanych znaleziono amfetaminę. Z kolei inni postanowili „umilić” sobie niedzielny poranek krzykami i skakaniem po gazonach przeznaczonych na kwiaty. Nie obyło się bez interwencji policji i wystawienia mandatów.
W sobotę (24 marca) tuż przed godziną 3:00 funkcjonariusze zauważyli dwóch nerwowo zachowujących się młodych mężczyzn na ulicy Puckiej. Na widok patrolu zdecydowanie przyspieszyli i zaczęli się oddalać w kierunku ulicy św. Jana, a następnie wbiegli na teren przychodni lekarskiej. To nie mogło ujść uwadze strażników miejskich, którzy postanowili wylegitymować przechodniów.
– Gdy do nich podchodzili, jeden z nich wyrzucił na ziemię białą kartkę z zawiniątkiem. Po chwili powiedział, że należy do niego i chce ją posprzątać. Jednak strażnicy zrobili to za niego. W wyrzuconej kartce i zawiniątku, które podnieśli, znajdowały się narkotyki – amfetamina – relacjonuje Zenon Hinca, komendant Straży Miejskiej w Wejherowie.
Mężczyzną, który miał przy sobie amfetaminę, zajęli się funkcjonariusze policji z wejherowskiej komendy.
Z kolei w niedzielę około godziny 4:00 spokój mieszkańców Wejherowa w rejonie ulic Puckiej i Rzeźnickiej zakłócało czterech mężczyzn. Wykrzykiwali kibicowskie hasła i skakali po gazonach przeznaczonych na kwiaty. Na widok radiowozu jeden z nich się oddalił.
– Dwóch z nich ukarano mandatami karnymi. Natomiast 26-letni mieszkaniec gminy Wejherowo stanie przed sądem za umyślne w wprowadzenie funkcjonariuszy Straży Miejskiej w błąd co do swojej tożsamości i miejsca zamieszkania oraz za zakłócanie porządku publicznego – podsumowuje Zenon Hinca.