25.03.2018 09:30 0 raz

Przyroda w lasach wskaże nadejście prawdziwej wiosny

fot. Nadleśnictwo Strzebielino

Przyszła kalendarzowa, nadeszła astronomiczna, nadal jednak brakuje tej prawdziwej, przyrodniczej wiosny. I właśnie na nią czekają między innymi leśnicy ze Strzebielina, wypatrując oznak w leśnych roślinach.

Tej zimy nierzadko można spotkać wędrujące po polach i bagnach żurawie. Część z nich zarzuciła wędrówkę na południe i postanowiła spędzić łagodną zimę w naszym kraju. W słoneczne dni głosem godowym odzywają się już sikory, trznadle, kowaliki i dzięcioły: duży i czarny. Nabrzmiałe pąki leszczyny są gotowe, by w cieplejszy dzień wypuścić swe karminowe kwiatki. Kwitnienie leszczyny wyznacza początek przedwiośnia – opisuje Jadwiga Kuczyńska z Nadleśnictwa Strzebielino. – To taki przyrodniczy nowy rok – zaznacza.

Pracownicy lasów z Nordy tłumaczą, że podczas przedwiośnia drzewa pozostają bezlistne. Podobnie jak rośliny dna lasu, niektóre z nich rozpoczną kwitnienie. Leśnicy wyjaśniają, że w pierwszej kolejności będą to olsze, wierzby i brzozy. Pojawią się też pszczoły, trzmiele i inne owady, a z ziemi wyjdą dżdżownice. Z odrętwienia zimowego obudzą się żaby, z których pierwsza będzie żaba trawna. Wkrótce pojawią się też pierwsze zajączki i warchlaki dzików.

Gdyby chcieć ująć przedwiośnie w ramach kalendarza, to trzeba przyznać, że jego początek jest trudny do przewidzenia i zależy od kaprysów zimy. Jego koniec jest natomiast bardziej regularny i zwykle przypada na połowę kwietnia – podsumowuje Kuczyńska.


Czytaj również:

Trwa Wczytywanie...