28.12.2017 08:25 9 Redakcja/MOSG

Był pijany, w samolocie pobił stewarda

fot. MOSG

W drugi dzień świąt (26 grudnia) na gdańskim lotnisku doszło do incydentu. Pasażer samolotu lecącego z Oslo miał pobić stewarda. Na miejsce wezwano straż graniczną, którą o incydencie powiadomił przewoźnik.

Samolot znajdował się już na płycie postojowej. Na miejsce skierowano trzech funkcjonariuszy Zespołu Interwencji Specjalnych Placówki Straży Granicznej w Gdańsku wspólnie z policjantem.

Pasażer zdołał już opuścić samolot. Z ustaleń funkcjonariuszy wynika, że 33-latek zignorował polecenie stewarda, aby nie opuszczać pokładu samolotu. Mężczyzna miał pobić stewarda, uderzając w głowę, a po przewróceniu – kopnąć go. Po czym opuścił pokład. Strażnicy graniczni doprowadzili 33-latka do pomieszczeń służbowych. Został poddany badaniu na zawartość alkoholu. Miał blisko promil – wyjaśnia kpt. SG Andrzej Juźwiak, rzecznik prasowy Komendanta Morskiego Oddziału Straży Granicznej w Gdańsku.

Mężczyzna nie przyznał się do pobicia stewarda, a jedynie do zignorowania jego polecenia, został ukarany mandatem w wysokości 500 zł. Przewoźnik natomiast podejmie własne decyzje odnośnie konsekwencji wobec pasażera.


Czytaj również:

Trwa Wczytywanie...