07.09.2017 15:33 6 Redakcja/pomorska.policja.gov.pl

Na włamania zabierali czteroletniego syna

Fot. KMP Sopot

Specyficzny sposób rodzinnego działania obrała para włamywaczy, która okradała piwnice. Podczas gdy mężczyzna zajmował się procederem, w samochodzie na parkingu czekała jego partnerka… z czteroletnim dzieckiem. Oboje zostali zatrzymani.

W minioną sobotę około godziny 3:30 oficer dyżurny Komendy Miejskiej Policji w Sopocie otrzymał zgłoszenie od zaniepokojonej mieszkanki jednego z sopockich osiedli. Wynikało z niego, że z piwnicy bloku dobiegają podejrzane odgłosy.

Dyżurny, podejrzewając, że być może dochodzi do włamania, skierował tam policjantów z wydziału kryminalnego. Policjanci zaczęli sprawdzać piwnice w bloku i w jednej z nich zatrzymali próbującego się ukryć przed nimi mężczyznę. Okazało się, że zatrzymany przez policjantów 27-latek ze Straszyna wyłamał się do dziesięciu piwnic – informują mundurowi z Sopotu.

Po doprowadzeniu mężczyzny do radiowozu policjanci sprawdzili pobliski parking. Okazało się, że w samochodzie marki Renault czekała na włamywacza jego partnerka, 27-letnia mieszkanka powiatu gdańskiego, a wraz z nią – czteroletni syn. W związku z zatrzymaniem pary, dziecko zostało przekazane pod opiekę pracowników domu dziecka.

Fot. KMP Sopot

Po zatrzymaniu 27-latków policjanci zaczęli weryfikować ich nieodległą przeszłość. Okazało się, że para odpowiada również za dokonane dzień wcześniej włamania do kilku piwnic na terenie Gdyni.

Policjanci przeszukali również samochód zatrzymanych, którym przyjechali do Sopotu, i znaleźli w nim przedmioty, między innymi gry psp, elektronarzędzia, porcelanę, sztućce, zegarki i telefony komórkowe, które mogą pochodzić z innych włamań – relacjonują funkcjonariusze KMP w Sopocie.

Ostatecznie parze 27-latków postawiono trzy zarzuty kradzieży z włamaniem. Za to przestępstwo można trafić do więzienia na 10 lat. Prokurator na podstawie zebranego materiału dowodowego zadecydował o tymczasowym aresztowaniu mężczyzny. Wobec jego partnerki zastosowano dozór policyjny. Ponieważ istnieje podejrzenie, że czteroletni syn tej pary mógł częściej przebywać z rodzicami, podczas gdy ci dokonywali przestępstw, policjanci z zespołu do spraw nieletnich złożyli wniosek o wgląd w sytuację opiekuńczo-wychowawczą chłopca.


Czytaj również:

Trwa Wczytywanie...