28.07.2017 10:41 0 Redakcja/KMP Gdańsk

Raczył się piwem podczas jazdy – spowodował kolizję

Zdjęcie ilustracyjne -Zdjęcie ilustracyjne - źródło: policja.pl

Kompletną nieodpowiedzialnością jest kierowanie samochodem pod wpływem alkoholu. Jak się okazuje, ta oczywista prawda wciąż nie do wszystkich dociera. Przykładem może być kierowca, który poruszał się po gdańskich drogach.

Totalnym brakiem odpowiedzialności "popisał się" 40-letni mieszkaniec powiatu tczewskiego, który spowodował kolizję przy ul. Kartuskiej w Gdańsku-Kokoszkach. Okazało się, że był kompletnie pijany.

Policjanci z gdańskiej drogówki patronowali we wtorkowy wieczór (25 lipca) okolice skrzyżowania ul. Kartuskiej z Inżynierską. W pewnym momencie zauważyli dwa auta stojące na poboczu. Na miejscu stwierdzono, że wcześniej doszło do kolizji tych dwóch pojazdów.

Policjanci ustalili, że kierujący peugeotem, jadąc ul. Kartuską nie dostosował prędkości do warunków jazdy i uderzył w stojącego przed nim mercedesa. Podczas rozmowy z 40-letnim sprawcą kolizji mundurowi wyczuli od niego wyraźną woń alkoholu. Badanie trzeźwości wykazało, że był pod wpływem 2,3 promila alkoholu – informują funkcjonariusze z Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.

W czasie kontroli policjanci znaleźli też w samochodzie mężczyzny otwartą butelkę z piwem, które było wypite do połowy. Sprawca kolizji został zatrzymany, a jego samochód odholowano na parking.

Jazda w stanie nietrzeźwości jest przestępstwem, za które można trafić do więzienia na dwa lata. Za spowodowanie kolizji pod wpływem alkoholu zatrzymanemu 40-latkowi grozi kara aresztu, ograniczenia wolności lub grzywny. Może on również stracić uprawnienia do kierowania samochodem.


Czytaj również:

Trwa Wczytywanie...