05.07.2017 09:20 0 Redakcja

Nietrzeźwy świadek autem przyjechał na komisariat

fot. policja.pl

Pomylił datę, nie zdążył wytrzeźwieć, na komisariat pojechał samochodem. Zamiast składać zeznania jako świadek, 20-latek odpowie w charakterze podejrzanego. Grozi mu m.in. miesiąc w areszcie.

Wczesnym rankiem w poniedziałek 3 lipca do dyżurnego komisariatu we Władysławowie zgłosił się 20-letni mieszkaniec powiatu żyrardowskiego. Został tam wezwany na przesłuchanie w jednej z prowadzonych przez mundurowych spraw.

  • Przeprowadzono badanie, które wykazało w organizmie mężczyzny blisko 0,3 promila alkoholu. Policjanci ustalili, że nietrzeźwy świadek przyjechał autem wraz z 19-letnią koleżanką – poinformował st. sierż. Łukasz Brzeziński, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Pucku.

Mężczyźnie zatrzymano prawo jazdy. Okazało się, że miał sporego pecha, 20-latek bowiem pomylił daty, a jako świadek na przesłuchanie miał się stawić dzień później.

  • Teraz zostanie wezwany w charakterze podejrzanego w sprawie o wykroczenie, a więc prowadzenie pojazdu po użyciu alkoholu – dodaje policjant. - Za jazdę w stanie po użyciu alkoholu oraz najwyraźniej brak zdrowego rozsądku, mężczyzna będzie odpowiadał przed sądem.

Młodemu mężczyźnie grozi nawet 30-dniowy pobyt w areszcie, 5 tysięcy złotych grzywny oraz zakaz prowadzenia pojazdu do 3 lat.


Czytaj również:

Trwa Wczytywanie...