26.06.2017 12:35 0 Redakcja
Do incydentu na tle rasistowskim doszło w Sopocie. Mężczyzna zabronił wejść do kościoła kobiecie opiekującej się dziewczynką, bo nie spodobał mu się kolor skóry dziecka. Musieli interweniować policjanci.
Do zdarzenia doszło w niedzielę (25 czerwca) około godziny 9:30. Zmierzającą do kościoła kobietę z dzieckiem na rękach zaczepił mężczyzna, który zabronił im wejść do świątyni z powodu koloru skóry 2,5-letniej dziewczynki.
Kiedy mundurowi chcieli ustalić tożsamość mężczyzny, ten odmówił podania swoich danych, nie chciał też pokazać swojego dowodu osobistego. Nie zgodził się również na wejście do policyjnego radiowozu. Kiedy sopoccy stróże prawa postanowili go do tego zmusić, próbował uciec.
Mężczyzna został w policyjnej celi, a mundurowi przedstawili mu zarzuty znieważenia publicznego małoletniej na tle rasowym. Grozi mu do 3 lat więzienia.