Arka Gdynia po pięciu latach znowu zagra w Ekstraklasie. We wtorek drużyna spotkała się na boisku z zespołem Drutex-Bytovia. W 88. minucie bramka Szwocha dała Arce upragniony remis i punkt na wagę złota.
W pierwszej połowie nie padły żadne bramki. Natomiast w drugiej części meczu Drutex-Bytovia zdobyła przewagę już po 10 minutach gry. Arka dążyła do wyrównania. W 85. minucie goście mogli pogrążyć Arkę, lecz Monterde spudłował, mając niemal idealną sytuację.
Trzy minuty później potwierdziła się prawda o niewykorzystanych sytuacjach. Kapitalną akcję przeprowadziła Arka. Marcus da Silva idealnie podał piłkę w tempo do Mateusza Szwocha, a ten kapitalnym, technicznym uderzeniem pokonał bramkarza gości – czytamy na stronie arka.gdynia.pl
Był to dla nas trudny mecz, czuliśmy presję. Pokazaliśmy charakter i walczyliśmy do końca. Zagraliśmy va banque, narażając się na utratę drugiej bramki, na którą Bytovia miała szansę. Ten charakter i upór zaowocował zdobytą bramką. Był to zwycięski remis. Oby takich meczów było więcej. Grały w nim dwie dobre drużyny. Na pewno kosztowało nas to wszystko trochę zdrowia, ale taki zawód sobie wybraliśmy. Pokora i ciężka praca przyniosą mnie, sztabowi i drużynie sukces. Pokazaliśmy, że można awansować, mimo że jesienią mieliśmy słabsze momenty. Nasza praca się opłaciła – mówił po meczu Grzegorz Niciński, trener Arki.
30.kolejka I ligi
Arka Gdynia - Drutex-Bytovia Bytów 1:1 (0:0)
Bramki: Szwoch 88' - Wacławczyk 55'
Arka: Jałocha - Socha, Łukasiewicz, Fialho, Warcholak - Da Silva, Sambea, Nalepa (74' Bożok), Formella - Szwoch (90' Yussuff) - Siemaszko (61' Sangoy)
Drutex-Bytovia: Bieszczad - Wróbel, Bąk, Opałacz (80' Jasiński), Chomiuk, Poczobut, Rzuchowski, Serafin, Monterde, Surdykowski, Wacławczyk (71' Jakubowski)
Żółte kartki: Nalepa, Formella - Opałacz Sędzia: Marcin Szczerbowicz (Olsztyn)