W najbliższą sobotę, w Tczewie, wejherowscy Tytani będą bronić piątego miejsca w lidze. Rywal, miejscowy Sambor, który w lidze plasuje się na siódmym miejscu, z pewnością będzie chciał zagrać jak najlepiej w ostatnim meczu przed własną publicznością.
Termin meczu: Sobota 09.04.2016 godz. 19.00
Jak powiedział nam trener żółto – czerwonych, Paweł Paździocha, mecz ten nie będzie z gatunku "łatwych":
- Spotkania z Samborem Tczew, zawsze należały do ciekawych. Przeciwniki, tak jak my, stawia na silną i twardą obronę, dlatego w meczach jest sporo zaciętości i walki. Wiemy po co jedziemy do rywala. Jeśli chcemy utrzymać się na piątym miejscu to nie możemy do końca sezonu zgubić choćby punktu. Koszalin depcze nam ostro po piętach, dlatego uczulam moich graczy, że muszą być przez cały mecz mocno skoncentrowani. Pracujemy cały czas nad naszą grą obronną, żeby nie dać rywalowi rzucić za wiele bramek. Jeśli nie popełnimy za wiele błędów to myślę, że wygramy i zabierzemy ze sobą dwa punkty.
Do składu po jednym meczu absencji wraca Tomasz Bartoś, natomiast do końca sezonu nie zagra drugi strzelec Mateusz Kożanowski.
- Niestety Mateusz ma zbyt dużą kontuzję (złamana kość – dop. red), abyśmy mogli go eksploatować w meczach. Jest zbyt duże ryzyko, poważniejszego złamania, dlatego nie będziemy mogli skorzystać z niego w ostatnich dwóch meczach. Dobrze, że Tomek wraca, bo to silny punkt drużyny. Mam w głowie plan jak poustawiać zawodników, ale nie będę go teraz zdradzał, żeby nie ułatwić gry rywalowi.
Tytani w rundzie jesiennej pokonali rywali 37:25.