23.11.2015 14:00 0 redakcja/www.szlachetnapaczka.pl
W minionym roku Szlachetna Paczka pomogła 19 580 rodzinom żyjącym w niezawinionej biedzie, zaś Akademia Przyszłości była wsparciem dla 1800 dzieci. Jak będzie w tym roku? Okaże się to już wkrótce.
Meble, sprzęt gospodarstwa domowego, żywność, zabawki i środki czystości to częste podarunki, które znajdują się w Szlachetnych Paczkach. Pomoc trafia między innymi do potrzebujących rodzin z naszego województwa. W Szlachetnej Paczce pomoc odpowiada na konkretne potrzeby danej ubogiej rodziny, dlatego jest w stanie faktycznie zmienić jej trudną sytuację. Najważniejsze jest to, że darczyńca wie dokładnie, czego potrzebuje rodzina.
Kliknij i sprawdź kim są tegoroczni potrzebujący
KOD RODZINY: POM-1467-507205
Pani Maria (33 l.) wraz z mężem, panem Markiem (36 l.) wychowują piątkę dzieci: Pawła (11 l.), Krystiana (9 l.), Mateusza (6 l.), Martę (2 l.) oraz małego 2-miesięcznego Patryka.
Pani Maria i pan Marek kiedyś radzili sobie dobrze. Pani Maria podejmowała dorywcze prace. Po przyjściu na świat pierwszego syna chciała zacząć stałą pracę, jednak narodziny kolejnych dzieci, a co za tym idzie, sprawowanie opieki nad nimi, uniemożliwiły znalezienie zatrudnienia. Obecnie rodzina utrzymuje się z pensji pana Marka oraz z zasiłku rodzinnego.
Po odliczeniu kosztów utrzymania domu, dochód przypadający na osobę wynosi niespełna 400 złotych na osobę miesięcznie. Rodzice są bardzo zaradni i starają się jak mogą, aby zaoszczędzić. Pan Marek przywozi stare, niepotrzebne palety, które wykorzystuje do ogrzania domu. Małżeństwo stara się również stopniowo wykańczać dom.
Pan Marek jest bardzo pracowity i zna się na tym, co robi zawodowo, zaznaczył też, że nie potrzebuje wiele, najważniejsze dla niego jest to, że wszyscy są razem. Pani Maria skupia się obecnie na wychowywaniu i opiece nad dziećmi, w tym nad niedawno narodzonym 2- miesięcznym Patrykiem. Dzieci są zadbane, uśmiechnięte i przypilnowane jeżeli chodzi o wypełnianie obowiązków szkolnych.
Rodzina jako najważniejszą potrzebę wskazuje opał na zimę. Potrzebne są również kurtki i obuwie zimowe, oraz ubrania dla dzieci uczęszczających do szkoły, ze względu na to, że szybko się zużywają.
KOD RODZINY: POM-1477-046335
Pani Ania (40 l.) wraz z mężem Robertem (43 l.) są rodzicami trójki dzieci: Maćka (15 l.), Karola (10 l.) i Luizy (8 l.)
Pan Robert prowadził kiedyś małą firmę, a Pani Ania zajmowała się dziećmi. Gdy Maciek miał 9 lat zdiagnozowano u niego autyzm. Przez długi czas rodzice szukali pomocy u lekarzy i psychologów zanim właściwie zdiagnozowano chorobę syna. Młodszy syn Karol także ma dużo cech autystycznych. Obecnie prowadzone są badania, nie wiadomo czy są to cechy wrodzone czy nabyte przez bliski kontakt ze starszym bratem. Kilka lat temu rodzina kupiła dom z działką na której powstała hala produkcyjna. Pan Robert postanowił powiększyć firmę. Na ten cel zaciągnięto kredyt. Na początku wszystko szło w dobrym kierunku. Jednak w krótkim czasie okazało się, że dom stoi na terenie bagiennym. Rodzina musiała zainwestować w pompy, które odprowadzają wodę z piwnicy. Dom był wiele lat nieogrzewany, więc na ścianie szybko pojawiła się pleśń i grzyb, a w konsekwencji tego dzieci zaczęły mieć problemy ze zdrowiem. Firma Pana Roberta także zaczęła sprawiać kłopoty, klienci nie płacili za usługi, brakowało pieniędzy na utrzymanie firmy. Zaciągano kolejne kredyty na firmę i na dom. Firma przestała przynosić zyski i została zamknięta. Na dzień dzisiejszy rodzina ma zadłużenie ok. 1 mln złotych. Dom jest w opłakanym stanie, mimo licytacji komorniczej nie ma chętnych do jego kupna. Pan Robert znalazł inną pracę. Pani Ani trudno jest ją znaleźć, ponieważ dzieci uczą się w szkole na dwie zmiany, do tego musi ona być stale pod telefonem w razie pogorszenia stanu Maćka. Obecnie rodzina utrzymuje się z pensji Pana Roberta i zasiłku z GOPSu. Miesięczny dochód na jedną osobę wynosi 317,00 zł.
Pani Ania w hali, w której kiedyś produkowano okna, hoduje m.in. kozy, króliki i kury. Cieszy się, że dzięki temu zdrowo się odżywiają. Jest także dumna z chorego na autyzm Maćka, poświęca dużo czasu na rozmowy z nim. Czasem choroba nasila się, ale w tej chwili jest bardzo dobrze. Maciek uczy się informatyki i niedawno złożył swój pierwszy komputer, jest bardzo inteligentny. Pan Robert jest bardzo uczciwy i lubi pomagać. Pani Ania opowiadała o niedawnym pożarze w ich miejscowości, gdy Pan Robert bez wahania ruszył sąsiadom na pomoc.
Wśród najważniejszych potrzeb Rodzina wskazuje żywność, materiały szkolne i opał. Ogrzewanie domu najbardziej obciąża budżet rodziny.
KOD RODZINY: POM-1477-504410
Pani Teresa (42 l.) mieszka z córką Ireną (19 l.), która jest uczennicą technikum oraz matką Katarzyną (65 l.).
Jeszcze kilka lat temu rodzina Pani Teresy radziła sobie dobrze. Mieli szczelny dach nad głową i środki na podstawowe utrzymanie. Rodzina mieszka w zabytkowym domu, który z roku na rok wymagał coraz większych i droższych napraw nadzorowanych przez konserwatora zabytków. Problemy zaczęły się, gdy po silnych wichurach zabrakło pieniędzy na remont dachu, który zaczął przeciekać i zalewać ściany. W całym domu rośnie grzyb i tylko jeden z pokoi pozwala na względnie bezpieczne zamieszkanie. W domu nie ma dostępu do kuchni i łazienki. Rodzina zauważyła, że dalsze prowizoryczne naprawy dachu nie przynoszą efektu, dlatego chciałaby wynająć małe i niedrogie mieszkanie. Obecnie Pani Teresa próbuje uzbierać dość znaczną kwotę na kaucję. Dodatkowym zmartwieniem Pani Teresy jest choroba jej matki, która po wylewie wymaga pomocy przy podstawowych czynnościach. W opiece nad babcią pomaga Irena, dzięki czemu Pani Teresa może pracować. Po odliczeniu kosztów utrzymania mieszkania, z niewielkiej pensji Pani Teresy i renty Pani Katarzyny zostaje tylko 451 złotych na osobę miesięcznie.
Mimo przeciwności losu rodzina nie poddaje się i stara się walczyć o lepsze jutro. Rodzina jest bardzo skromna i wstydzi się swojej sytuacji, dlatego sama nie prosi o pomoc. Pani Teresa jest bardzo pracowita i stara się jak może, aby wychować córkę na dobrego człowieka. Pani Teresa i pani Katarzyna są bardzo dumne z Ireny, która jest wzorową uczennicą. Irena po ukończeniu szkoły chciałaby podjąć pracę i wspomóc mamę finansowo.
Rodzinie ze względu na skromność trudno przychodzi wymienienie największych potrzeb. Najbardziej przydałby się podstawowy serwis obiadowy, ponieważ stary się potłukł. Rodzina marzy o wózku inwalidzkim z pasami, aby Pani Katarzyna mogła samodzielnie przemieszczać się po mieszkaniu. Natomiast zapas żywności pozwoliłby zaoszczędzić pieniądze na kaucję, aby wynająć mieszkanie.
KOD RODZINY: POM-1477-042484
Pani Patrycja (31 l.) wychowuje dwójkę dzieci 9-letnią Roksanę oraz 11-letniego Gracjana. Od niedawna mieszka z nimi ojciec dzieci Pan Przemysław (36 l.).
Sytuacja rodziny od zawsze była bardzo trudna. Od wielu lat boryka się z wieloma problemami. Wszystko zaczęło się od konfliktów, wielu nieporozumień w rodzinie, nadużywania alkoholu, dlatego też rodzina wyprowadziła się od rodziców Pana Przemysława i wynajęła własne mieszkanie. W wyniku dalszych konfliktów Pani Patrycja odeszła od Pana Przemysława i przez ponad 3 lata mieszkała sama z dziećmi. W trosce o dobro dzieci rodzice wrócili do siebie i teraz tworzą zgodny związek, pozbawiony kłótni i konfliktów. Od niedawna Pani Patrycja pracuje. Jest to praca dorywcza. Niestety ze względu na swoją niepełnosprawność umysłową oraz liczne problemy na tle nerwowym jest jej ciężko znaleźć pracę na stałe. Miesięczny dochód, który składa się z świadczeń rodzinnych, dorywczej pracy Pani Patrycji i pracy Pana Przemysława to po odliczeniu kosztów utrzymania mieszkania niespełna 294 zł na osobę.
Rodzina pomimo bardzo trudnej sytuacji materialnej nie poddaje się, nie chce stać w miejscu. Na rozmowie wspomnieli, że warto walczyć dla swoich dzieci, największych skarbów. Pani Patrycja uwielbia szyć i marzy o kursie, który podniesie jej kwalifikacje w tej dziedzinie.
Wśród najważniejszych potrzeb rodzina wskazuje na żywność, gdyż ciągle jej brakuje, a na pewno odciążyłoby to budżet. Przydałaby się również lodówka, gdyż ta, którą obecnie posiadają jest pożyczona, a poprzednia zepsuła się. Pani Patrycja marzy też o garnkach, aby mieć w czym przygotowywać posiłki dla swoich bliskich.
KOD RODZINY: POM-1477-401627
Pani Anita (38 lat) wychowuje troje wspaniałych dzieci: Adama (17 lat), Jakuba (15 lat) i Wiktorię (8 lat).
Rodzina radziła sobie samodzielnie. Niestety pani Anita w czerwcu straciła pracę z powodu bankructwa zakładu. Kobieta obecnie jest osobą bezrobotną, ale nie poddaje się i codziennie poszukuje pracy. Ojciec dzieci, a jednocześnie mąż pani Anity od kilku miesięcy przebywa w zakładzie karnym z powodu jazdy motorowerem bez uprawnień. Rodzina bardzo to przeżyła, ponieważ ojciec był głównym żywicielem. Obecnie domownicy utrzymują się dzięki instytucjom, ponieważ na pomoc ze strony krewnych nie mogą liczyć. Najtrudniejsze dla pani Anity i jej rodziny są warunki, w jakich mieszkają na co dzień. Posiadają dom, niestety nie udało się zakończyć jeszcze budowy jego drugiej połowy, w związku z tym w chwili obecnej cała rodzina mieszka w jednym pokoju. Po odliczeniu kosztów utrzymania mieszkania, dochód na jednego członka wynosi 327 zł miesięcznie. Rodzina żyje bardzo skromnie. Pani Anita jest najbardziej dumna ze swoich dzieci, które bardzo dobrze się uczą i pomagają mamie w pracach domowych. Kobieta zamierza zapisać się na kurs zawodowy, który pozwoli nabyć jej nowe umiejętności i zdolności do znalezienia dobrej oraz stałej pracy.
Wśród najważniejszych potrzeb pani Anita wskazuje żywność, odzież i opał, który pozwoli rodzinie przetrwać zimę.
KOD RODZINY: POM-1477-506134
Pani Ela (65 l.) mieszka wraz z synem, panem Felkiem (42 l.) oraz wnukiem Danielem (18 l.). Pani Ela jest na emeryturze i zajmuje się domem. Ma problemy ze zdrowiem, ale jak nieśmiało przyznaje, nie chodzi do lekarza, ponieważ nie stać ją na leki. Pan Felek pracuje jedynie dorywczo ze względu na epilepsję. W ostatnim czasie ataki choroby nasiliły się, co spotęgowało problem w znalezieniu stałej pracy. Wnuk Daniel skończył szkołę i aktywnie poszukuje pracy, choćby dorywczej. Ma też plany podjęcia dalszej edukacji w celu wyuczenia zawodu. Rodzina żyje bardzo skromnie, brakuje na podstawowe środki do życia. Dom nie był remontowany od kilkudziesięciu lat, w związku z tym warunki mieszkaniowe pozostawiają wiele do życzenia. Pan Felek z synem starają się w miarę możliwości dokonać drobnych prac remontowych. Ostatnio wspólnie odmalowali sufit w pokoju pani Eli, zostało jeszcze kilka drobnych poprawek. Rodzina boi się zimy, obawiają się, że nie będzie pieniędzy na zakup drzewa do ogrzewania domu. Dodatkowym obciążeniem są także zaległości w opłatach, nie uregulowano płatności za podatek od nieruchomości. Po odliczeniu kosztów utrzymania mieszkania, na jedną osobę przypada miesięcznie ok. 250 zł.
Pani Ela jest spoiwem całej rodziny, która trzyma się razem mimo wszelkich trudności, bardzo kocha i wspiera syna i wnuka. Daniel bardzo aktywnie poszukuje pracy. Kupuje gazety z ogłoszeniami i jeździ do firm szukając pracy na własną rękę. Pani Ela wierzy w to, że Danielowi się uda. Pan Felek również stara się jak może, ale ze względu na swoją chorobę trafia głównie na prace dorywcze lub sezonowe. Nie poddaje się jednak i wierzy, że kiedyś znajdzie stałe zatrudnienie na etat.
Wśród najważniejszych potrzeb rodzina wymienia żywność i obuwie. Pani Ela prosi też o odkurzacz, który znacznie ułatwiłby sprzątanie, ponieważ stary niedawno się zepsuł.