Pijany mężczyzna przewrócił się i zbił boczną szybę w wiacie przystankowej. Inny leżał z nogami częściowo wystawionymi na jezdnię. W obu przypadkach interweniowali strażnicy miejscy.
W miniony piątek około godziny 23:30 funkcjonariusze wejherowskiej straży miejskiej podjęli interwencję wobec pijanego mężczyzny, który przewracając się, zbił boczną szybę w wiacie należącej do Miejskiego Zakładu Komunikacji.
- Do zdarzenia doszło przy ulicy I Brygady Pancernej Wojska Polskiego. Na miejscu zastano siedzącego w wiacie mieszkańca Wejherowa. Mężczyzna kontaktował i nie posiadał widocznych obrażeń ciała. MZK szacuje straty, którymi sprawca zostanie obciążony - relacjonują strażnicy.

Okazuje się jednak, że w miniony weekend doszło jeszcze do kilku podobnych incydentów.
- W sobotę, w innej wiacie, na skrzyżowaniu ulic Rejtana-Chopina leżał pijany bezdomny. Ten trafił do policyjnej izby zatrzymań. Z kolei w niedzielę strażnicy interweniowali dwukrotnie. Pierwszą interwencję podjęli o godzinie 10:33 na ulicy Klasztornej. Na deptaku obok kamienicy numer 2 leżał 48-letni mieszkaniec Wejherowa. Natomiast o godzinie 14:25 kolejną interwencję funkcjonariusze musieli podjąć na ulicy 10-lutego. Tam z nogami częściowo wystawionymi na jezdnię leżał 32-letni mieszkaniec Wejherowa - dodaje Straż Miejska Wejherowo.
Wszystkie te osoby odpowiedzą karnie za nieobyczajne zachowanie, za co grozi nagana, areszt, ograniczenie wolności lub grzywna w wysokości do 1500 złotych.

Straż Miejska Wejherowo