Czy udało się pobić śniadaniowy rekord?

fot. TTM

Do próby pobicia rekordu przystąpiło 900 szkół podstawowych w całym kraju, wśród nich jest również wejherowska placówka. Na hasło start, dzieci w 148 różnych miejscowościach w Polsce jednocześnie podjęły wyzwanie, by zapisać się na kartach Księgi Rekordów Guinnessa. Co robiły? Przygotowały, a następnie zjadły zdrowe śniadanie.

Do akcji w naszej szkole przystąpiło 82 uczestników. Akcja miała zapoznać dzieci z zasadami zdrowego żywienia, pokazać, że śniadanie jest najważniejszym posiłkiem dnia - mówi Agnieszka Stanasiuk, nauczyciel SP nr 11, koordynatorka akcji. - Dzieci wcześniej poznały 12 zasad zdrowego odżywiania i według nich posiłki zostały przygotowane – dodaje.

Głównym celem akcji było wpojenie dzieciom zdrowych nawyków żywieniowych. Ostatni Rekord Guinnessa w tej dziedzinie to 4 613 uczestników. Partnerstwo dla Zdrowia, organizator programu Śniadanie Daje Moc, musi więc zgromadzić co najmniej 4 614 uczniów. Na razie nie wiadomo, czy udało się pobić rekord.

Wyniki poznamy najpóźniej 1 września 2016, do tego dnia komisja powinna przesłać nam informację – wyjaśnia Agnieszka Stanasiuk.

Przebieg akcji był nagrywany. Dzieci musiały zrobić trzy potrawy: twarożek z warzywami, kanapki oraz owocowe szaszłyki.

Musieliśmy zgromadzić niezależnych świadków, którzy nie byli związani z naszym środowiskiem szkolnym, aby złożyli oświadczenie, że próba u nas się odbyła - dodaje koordynatorka akcji.

Wśród świadków znaleźli się Tomasz Fopke, dyrektor Muzeum; Maciej Ziółkowski, strażak oraz Małgorzata Grzenkowicz z wejherowskiej biblioteki. Nieoficjalne wyniki poznamy za niespełna dwa tygodnie.