02.11.2015 16:03 0 Redakcja

Podczas wieczornicy wspominano nieżyjące gwiazdy sportu

fot. TTM

W miniony piątek (30 października) już po raz 16. zorganizowana została wieczornica Alei Gwiazd Sportu. Na spotkaniu w COS-OPO Cetniewo wspominano sportowców, których nie ma już wśród nas, a którzy posiadają swoją gwiazdę w alei. Następnie zebrani przeszli się promenadą, gdzie położyli kwiaty i zapalili znicze przy spiżowych emblematach Wielkich Nieobecnych.

  • Tradycyjnie, jak od 16 lat, odczytaliśmy listę nieobecnych, których gwiazdy świecą w naszej alei, a z nami ich już nie ma – mówi Jerzy Szczepankowski, prezes fundacji Aleja Gwiazd Sportu.

W tym roku nie odszedł żaden z wielkich sportowców, jednak podczas Wieczornicy szczególnie wspominano trzy osoby: redaktora Bogdana Tomaszewskiego, który przyczynił się do powstania alei, Wacława Kuchara, wszechstronnego przedwojennego sportowca, zdobywcy pierwszego miejsca w plebiscycie Przeglądu Sportowego w 1926 roku oraz Jacka Bruzdowicza, plastyka i architekta, który jest współtwórcą korony Himalajów, odsłoniętej we Władysławowie dwa lata temu.

  • Jednym z celów Alei Gwiazd Sportu, jest to, żeby przybliżyć młodzieży sylwetki wspaniałych sportowców sprzed lat – dodaje Jerzy Szczepankowski.

Co roku młodzież z ZSP nr 1 razem z nauczycielami przygotowuje montaż słowno-muzyczny na tę okazję.

  • Przypominanie o osobistościach, które miały bardzo duży wkład w sukcesy sportowe to jest atut Wieczornicy – zaznacza Beata Domnik, zastępca dyrektora ZSP nr 1 we Władysławowie.

fot. TTM

fot. TTM

fot. TTM

fot. TTM


Czytaj również:

Trwa Wczytywanie...