Nie powiodła się próba wypuszczenia bielika, który od ponad trzech tygodni przebywa w Ośrodku Rehabilitacji Ptaków Drapieżnych. Okazało się, ze zwierzę jest jeszcze zbyt słabe, żeby odlecieć.

W okolicach Luzina grzybiarze zauważyli bielika, który błądził po lesie. Zawiadomili miejscowego leśniczego, który przewiózł go do ośrodka w Sobieńczycach. Ptak był osłabiony, jego organizm najprawdopodobniej zaatakowały pasożyty.
Przez cały pobyt w ośrodku bielik otrzymywał w pokarmie witaminy, jednak to nie wystarczyło. Ptak ostatecznie nie odleciał.

Przed wypuszczeniem ptak został zbadany, zmierzony i zaobrączkowany. Kolejna próba wypuszczenia bielika na wolność nastąpi za 3-4 tygodnie.
Bielik to gatunek ptaka drapieżnego, który jest związany ze środowiskiem wodnym, lubi duże jeziora z rozległym szuwarem i długą linią brzegową. Szuwar zapewnia mu pokarm, gdyż wypływają z niego młode ptaki. Oprócz tego bielik żywi się również rybami.

fot. TTM

fot. TTM

fot. TTM