Kilkuset świadków, ponad 30 oskarżonych i blisko 5 lat procesu – zapadł wyrok w sprawie afery w Pomorskim Ośrodku Ruchu Drogowego. Główny oskarżony w tej sprawie został skazany na trzy lata pozbawienia wolności i 6 tys. zł grzywny.
Proces dotyczył 35 osób, które w zamian za łapówki, miały pomagać w zdawaniu egzaminów na prawo jazdy. Główny oskarżony 52-letni Wojciech K. według sądu przyjął korzyści majątkowe blisko 50 razy. Na początku procesu postawiono mu zarzut popełnienia około 100 przestępstw, jednak z połowy został oczyszczony. Prokuratura domagała się dla niego 6 lat więzienia. Ostatecznie Sąd Okręgowy w Gdańsku skazał mężczyznę na 3 lata więzienia. Wyrok nie jest prawomocny.
Przypomnijmy, że sprawa dotyczyła przyjmowania łapówek od 2003 roku. W zamian za pieniądze grupa pracowników załatwiała zdanie egzaminu na prawo jazdy. Kwoty oscylujące w granicach od kilkuset do kilku tysięcy złotych, trafiały do zatrudnionych w PORD instruktorów lub właścicieli szkół jazdy. W sprawę zamieszanych było 13 ośrodków szkolenia kierowców z województwa pomorskiego.
Afera korupcyjna wyszła na jaw na początku 2009 roku, zatrzymano wówczas 40 egzaminatorów. Funkcjonariusze z Centralnego Biura Śledczego dotarli także do 162 kursantów, którzy mieli wręczać łapówki.
