12.09.2015 15:02 0 mat. pras. / Redakcja

Brak wyobraźni i alkohol – to powody tragicznego lata nad wodą

Piękna pogoda to radość dla urlopowiczów i jednocześnie zmartwienie dla służb ratowniczych. Pomimo licznych akcji edukacyjnych i apeli, od 1 maja do 10 września br. w Polsce utonęły 352 osoby. Najtragiczniejszy okazał się sierpień, który pochłonął aż 144 ofiary. Natomiast w lipcu życie w polskich wodach straciło 126 osób. Naprzeciw problemowi, jak co roku, wyszła kampania „Pływam bez Promili”.

Polskie statystyki utonięć są jednymi z najtragiczniejszych w Europie. Utrzymująca się wysoka liczba zgonów oznacza, że nadal jesteśmy nieuważni i nieodpowiedzialni podczas spotkania z wodą. Najbardziej pechowym dniem tych wakacji pod względem liczby utonięć była niedziela, 5 lipca. Utonęło wówczas 26 osób. Niemal równie tragiczny była niedziela, 9 sierpnia, wówczas życie straciły 23 osoby. Wiele z nich przed wejściem do wody piło alkohol.

W związku z wciąż wysoką liczbą utonięć, odbyła się dziewiąta edycja kampanii społecznej „Pływam bez promili”. Akcja nie tylko ostrzega przed ryzykiem, ale również pokazuje Polakom rzeczywiste skutki spożywania alkoholu przed wejściem do wody.

Jak mówią eksperci, oprócz nabywania wiedzy często potrzebna jest również zmiana mentalności. W czarnych statystykach wciąż przodują mężczyźni, którzy w tym roku stanowili aż 80% ofiar utonięć. Do większości wypadków doszło w piękny słoneczny dzień, na niestrzeżonych plażach. Ofiary najczęściej spożywały wcześniej alkohol. Niemal równie niebezpieczne okazało się przecenianie swoich umiejętności pływackich i kondycji fizycznej oraz skoki "na główkę" do nieznanej, często płytkiej wody.

Akcja społeczna „Pływam bez promili” organizowana jest przez Stowarzyszenie Polska Wódka przy współpracy WOPR, Polskiego Związku Żeglarskiego, Polskiego Związku Wędkarskiego i innych. Inicjatywa promuje społeczną odpowiedzialność w tym aspekcie.

W 2015 roku akcja była prowadzona po raz dziewiąty. Rokrocznie celem kampanii jest rozpowszechnianie wiedzy o niebezpieczeństwach, jakie wiążą się z kąpielą, pływaniem i uprawianiem sportów na obszarach wodnych po spożyciu alkoholu. Akcję aktywnie wspierają sportowcy, m.in. Przemysław Stańczyk, Paweł Korzeniowski czy Otylia Jędrzejczak.

  • Należy pamiętać, że wchodzenie do wody po spożyciu alkoholu niesie ze sobą wiele niebezpieczeństw, które zagrażają życiu i zdrowiu. Można źle ocenić swoje siły i odpłynąć za daleko od brzegu, zachłysnąć się wodą lub może nas złapać skurcz. Należy pamiętać, że woda to żywioł, z którym nie ma żartów. Niezależnie od umiejętności pływackich, pływanie w połączeniu z alkoholem może skończyć się tragicznie – podsumowuje Otylia Jędrzejczak.

Więcej informacji o akcji znajduje się na stronie.


Czytaj również:

Trwa Wczytywanie...