Sąd zadecydował o areszcie dla Marcina D. i zastrzegł, że będzie mógł go opuścić po wpłaceniu kaucji. Na tę decyzję zażalenie złożyła prokuratura.
Sąd wstrzymał decyzję umożliwiającą Marcinowi D. wpłacenie kaucji i opuszczenie aresztu.
Z decyzją sądu nie zgadzają się prokuratorzy, gdyż podejrzani zostali zatrzymani na podstawie tego samego materiału dowodowego, a tylko Marcin D. ma możliwość opuszczenia aresztu za wpłaceniem kaucji.
Trójmiejski adwokat miał być szefem grupy przestępczej. Według prokuratury to on wymyślił cały proceder, wyłudzając z Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych 13 mln złotych. Zięć nieżyjącego już prezydenta miał również brać udział w praniu brudnych pieniędzy.
Za wyłudzenie środków z PFRON-u odpowiada łącznie pięć osób - Marcin D., Wiktor D., Katarzyna M., Grzegorz D. i Beata W.