17.08.2015 10:00 0

Pożary, podtopienia i zalania. Strażacy w akcji

zdjęcie ilustracyjne

Strażacy z powiatu puckiego mieli ręce pełne roboty. W miniony weekend doszło do kilku pożarów, podtopień, a także zalania szkoły.

Pierwsze zgłoszenie strażacy otrzymali w piątek. Wówczas na terenie powiatu puckiego doszło do sześciu podtopień. Jedno z nich zakończyło się utonięciem. Więcej o sprawie pisaliśmy TUTAJ.

Również 14 sierpnia strażacy zostali wezwani, by zabezpieczyć lądowisko śmigłowca Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Powodem był upadek z wysokości paralotniarza, który potrzebował pilnej pomocy medycznej.

Kolejna akcja rozpoczęła się w sobotę, w Osłoninie, gdzie płonęło dziesięć hektarów zboża. W gaszeniu uczestniczyło sześć zastępów straży pożarnej z Pucka, Smolna, Mrzezina, Darżlubia, Żelistrzewa oraz Gnieżdżewa.

  • Prawdopodobną przyczyną pożaru było zaprószenie ognia od iskry w ciągniku. Przeorano pas bezpieczeństwa, dzięki czemu udało się uratować zboże o wartości około 10 tysięcy złotych - wyjaśnia Andrzej Żalikowski, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Pucku.

Do innego pożaru doszło w Brzynie, gdzie płonęły cztery ścierniska. Na miejscu pracowały cztery jednostki straży pożarnej. Tego samego dnia w Strzelnie płonęła słoma. Prawdopodobną przyczyną pożaru było zaprószenie przez lampion szczęścia. Natomiast w Karwieńskich Błotach płonął domek letniskowy. W budynku znajdowały się dwie butle z gazem.

  • Prawdopodobną przyczyną pożaru była niesprawna instalacja elektryczna. Straty oszacowano na 25 tysięcy złotych. Na miejscu działały trzy zastępy z Żarnowca i Sławoszyna - dodaje Andrzej Żalikowski.

Również w sobotę została zalana piwnica Szkoły Podstawowej numer trzy we Władysławowie. Straty oszacowano na 25 tysięcy złotych.

  • Zalaniu uległy między innymi dwa laptopy, ksero, dwie tablice multimedialne, meble, ławki, szafy, sufity, drzwi, ściany, podłogi, 80 sztuk lamp, centrala monitoringu, pomoce dydaktyczne i zabawki - informuje Andrzej Żalikowski.

Na miejscu pracowało pięć zastępów straży pożarnej. Przez ponad 4,5 godziny odpompowywano wodę z 950 metrów kwadratowych powierzchni piwnicznej.

Do kolejnych zdarzeń doszło w niedzielę. Wówczas na polu uprawnym w Błądzikowie zapalił się kombajn. Straty oszacowano na 30 tysięcy złotych.

  • Prawdopodobną przyczyną pożaru było zatarcie łożysk. Na miejscu działały trzy zastępy straży pożarnej z Pucka i Żelistrzewa. Po przybyciu na miejsce zdarzenia zastano kombajnistę, który za pomocą gaśnic dogaszał pożar - dodaje Andrzej Żalikowski.

Łącznie w weekend odnotowano 22 zdarzenia, 12 miejscowych zagrożeń, 8 pożarów oraz dwa fałszywe alarmy - zgłoszone w dobrej wierze.


Czytaj również:

Trwa Wczytywanie...