10.08.2015 14:35 0

Na Wyspie Sobieszewskiej znaleziono zwłoki zaginionego żeglarza

fot. pixabay.com

W niedzielę na Wyspie Sobieszewskiej wyłowiono zwłoki. Okazało się, że to 80-letni kapitan jachtu, który zaginął na morzu kilka dni temu.

Mężczyzna na początku sierpnia pływał po Zatoce Gdańskiej na jachcie "Ichtiander". Dryfujący po wodzie pusty jacht znaleźli ratownicy WOPR. Przez kolejne kilkanaście godzin trwały poszukiwania kapitana, niestety bezskuteczne.

W niedzielę rano spacerowicz znalazł na brzegu Wyspy Sobieszewskiej ciało, dziś (10.08) okazało się, że należy ono do 80-latka. Okoliczności oraz przyczyna całego zdarzenia nie są znane. Służby podkreślają że, 1 sierpnia, czyli w dniu wypłynięcia mężczyzny, pogoda była sprzyjająca.

  • Od początku roku w województwie pomorskim utonęło już 25 osób – wynika z raportów przekazywanych do Wojewódzkiego Centrum Zarządzania Kryzysowego. W czasie wakacji, od 26 czerwca do dziś, życie w wodach naszego województwa straciło 17 osób. Niemal wszystkie utonięcia miały miejsce na kąpieliskach niestrzeżonych – informuje Roman Nowak, rzecznik prasowy Wojewody Pomorskiego.

Ze statystyk WCPR wynika, że w lipcu na Pomorzu utopiło się siedem osób. Równie tragicznie zapowiada się bieżący miesiąc. Od początku sierpnia z jezior, rzek i wód Zatoki Gdańskiej wyłowiono już sześć ciał, z czego trzy w miniony weekend. Ofiarami wody padają nie tylko ludzie młodzi. Zdecydowaną większość stanowią mężczyźni powyżej 40. roku życia. Z danych, którymi dysponuje WCPR wynika również, że najmłodsza z ofiar miała 19 lat. Najstarszą osobą, która utonęła na Pomorzu był 76-letni mężczyzna.


Czytaj również:

Trwa Wczytywanie...