Od początku lipca w Polsce utonęło 130 osób. Do śmiertelnych wypadków dochodzi najczęściej na niestrzeżonych kąpieliskach, w rzekach, jeziorach i stawach. Poprzednia fala upałów na początku lipca przyniosła tragiczny bilans wypadków nad wodą: podczas weekendu 4-5 lipca br. utonęło 37 osób, z czego aż 26 w niedzielę 5 lipca. Był to najtragiczniejszy dzień tych wakacji pod względem liczby utonięć. W miniony weekend utonęły 4 osoby.
Zobacz spot o bezpieczeństwie nad wodą:
pu9UgYGdlDIPrzyczyny tragedii nad wodą to najczęściej brak wyobraźni, lekkomyślność i brawura, kąpiel w miejscach niestrzeżonych oraz niestety kąpiel po spożyciu alkoholu.
Z policyjnych statystyk z 2014 r. wynika, że do utonięć dochodzi najczęściej w rzekach (190 osób), jeziorach (145 osób), stawach (111 osób) oraz zalewach (51 osób). Najrzadziej do śmiertelnych wypadków dochodzi na strzeżonych kąpieliskach i na basenach.
Służby apelują również, aby wchodząc do wody po dłuższym czasie spędzonym na słońcu pamiętać o tym, że musimy stopniowo schładzać ciało, żeby przyzwyczaić je do niższej temperatury – w ten sposób unikniemy szoku termicznego.
Dzieci powinny bawić się w wodzie tylko pod opieką osób dorosłych. Dobrze, żeby miały założone na siebie nadmuchiwane rękawki, które pomogą utrzymać się na wodzie.