W Chałupach nieznani sprawcy ukradli sprzęt kitesurfingowy. Złodzieje włamali się do zaparkowanego na poboczu samochodu i wynieśli z niego sprzęt sportowy o łącznej wartości 7 tysięcy złotych.
Albert i jego znajomi zapamiętają weekendowy wypad do Chałup na długo. Chcieli aktywnie spędzić czas nad wodą, a stracili sprzęt o łącznej wartości kilku tysięcy złotych. Kolejne straty stanowią wybite szyby samochodu.
Złodzieje działali najprawdopodobniej około godziny 4:00 nad ranem. W zaparkowanym na poboczu samochodzie rabusie wybili szyby, po czym ukradli sprzęt sportowy, którego właściciele spali w namiocie zaledwie sto metrów dalej.
Łączne straty oszacowano na około 10 tysięcy złotych. Skradziony sprzęt jest dość charakterystyczny, dlatego właściciele mają nadzieję, że uda się go odzyskać. Dziś kitesurferzy żałują, że zaparkowali na niestrzeżonym parkingu.
W Chałupach skradziono również samochód marki toyota. Na razie nie wiadomo, czy oba zdarzenia są ze sobą powiązane.