W niedzielę Tytani Wejherowo zmierzą się na swoim terenie z Gwardią Koszalin. Zespół zajmuje obecnie 10. miejsce w ligowej tabeli, natomiast Koszalin jest na miejscu czwartym.
Gwardia Koszalin potrzebuje punktów, aby móc włączyć się w realną walkę o awans.
Szczypiorniści z Wejherowa podejmą czwartą drużynę z ligowej tabeli. Mecz zapowiada się niezwykle interesująco, ponieważ obydwie drużyny bardzo potrzebują zwycięstwa.
W poniedziałek Tytani rozegrali sparing z elbląską drużyną. Podczas meczu trener testował nowe zagrywki na zbliżający się mecz.
Jestem pozytywnie nastawiony po rozegranym sparingu. Przetestowaliśmy nowe ustawienia i rotację w składzie, dlatego jestem dobrej myśli – dodaje Paweł Paździocha.
Dla mnie liczy się tylko zwycięstwo drużyny, a nie indywidualne bramki. Szkoda mi ostatniej porażki, dlatego zrobimy wszystko aby w niedzielę wygrać. Koszalin jest silną drużyną, dlatego będzie to niezwykle ciężkie spotkanie. Nie można ich zlekceważyć, ponieważ potrafią grać szybką kontrę i zdobywać seryjnie bramki - mówi Tomasz Turek, zdobywca czterech bramek z Koszalinem w poprzedniej rundzie.
W pierwszej rundzie Wejherowo uległo w Koszalinie 20:25, ale do przerwy remisowało 10 do 10. Niedzielny mecz to także kolejna szansa dla Tytanów, aby przełamać wreszcie pasmo porażek we własnej hali. To przede wszystkim na to liczą wejherowscy kibice.